Kamera systemu SHS ma wielkość pudełka zapałek i wykonuje zdjęcia o rozdzielczości 12 megapikseli. Jest umieszczona na wysięgniku, a jej „oko” skierowane jest na satelitę. Faktycznie wygląda to tak, jakby statek został wyposażony w selfiestick i robił sobie słodkie zdjęcia na tle gwiazd.
Satelita Star Vibe przetestuje nowy system kosmicznego monitoringu
– Przemieszczające się z prędkością ośmiu kilometrów na sekundę po niskiej orbicie i około trzech kilometrów na sekundę po orbicie geostacjonarnej satelity ulegają stałej degradacji – mówi Jędrzej Kowalewski, dyrektor Scanway. – Zderzają się z mikrometeorytami, śmieciami kosmicznymi, działa na nie promieniowanie kosmiczne. Uszkodzeniu ulegają panele słoneczne i wszelkie mechanizmy rozkładane.
– Kłopot w tym, że pozostający przecież na Ziemi operator satelitarny nie widzi, co tak naprawdę dzieje się ze statkiem kosmicznym. Tworząc SHS dajemy mu możliwość wykrycia problemów albo poprzez podgląd obrazu, albo poprzez zwięzłą informację o zmianach jakie wykrył system – wyjaśnia Jędrzej Kowalewski.
Kamera diagnostyczna nie jest samodzielnym bytem, lecz musi być podłączona do komputera pokładowego satelity. Jeżeli technologia się sprawdzi, a właśnie temu ma służyć misja Star Vibe, kamery i system wejdą do produkcji. Jak zapewnia Jędrzej Kowalewski – jest już całkiem długa kolejka chętnych na tego typu aparaturę.
Kamera Star Vibe będzie współpracować ze sztuczną inteligencją
Tym bardziej, że przecież kamery typu SHS wcale nie muszą być umieszczane tylko na statycznych wysięgnikach, lecz mogą wieńczyć robotyczne ramiona i manipulatory kosmiczne. To pozwoliłoby na diagnozowanie statku z różnych stron i zajrzenie w newralgiczne miejsca. Jednym z pomysłów firmy są kamery diagnostyczne na podczerwień, które mogą służyć do oceniania temperatury elektroniki satelitarnej.
Drugą częścią projektu kosmicznego selfie jest system sztucznej inteligencji (SI). Ma on bezpośrednio po zrobieniu zdjęcia, przed przesłaniem go na Ziemię, oceniać stopień degradacji statku.
– Algorytmy SI uczą się na dużych bazach danych, których w przypadku działań kosmicznych mamy wciąż niewiele. Dlatego budujemy w Scanwayu specjalną komorę do testów. Będziemy zmieniali warunki oświetleniowe, kąty i inne kwestie wpływające na sposób widzenia kamery, a dane posłużą do tworzenia bazy dla SI – mówi Jędrzej Kowalewski.
Star Vibe przetestuje też nowy teleskop optyczny
Ale kamera SHS to tylko część misji mającej przetestować nową technologię. Polsko-niemiecki satelita zostanie wyposażony również w teleskop optyczny Star, zaprojektowany i wykonany od podstaw przez Scanwaya.
W tym wypadku rozdzielczość zdjęć nie jest najważniejsza. Będzie wynosiła około kilkudziesięciu metrów na piksel. Najważniejsze jest przetestowanie w warunkach kosmicznych całego systemu – od teleskopu, przez całą elektronikę, po system zapisywania zdjęć.
Star Vibe powstaje we współpracy pomiędzy Scanwayem a German Orbital Systems. Jest to druga wspólna misja, po analogowym Scan-Sat. Satelita zostanie wyniesiony na orbitę rakietą Falcon 9 w połowie tego roku.