Te jaja nie miały prawa tutaj się znaleźć. Zniosły je ogromne ptaki, które dzisiaj żyją gdzie indziej

Czy łatwo jest znaleźć skamieniałe jaja? Absolutnie nie. Co prawda w przypadku ery mezozoicznej i dinozaurów mamy dość sporo ciekawych znalezisk, to z epoki plejstocenu skamieniałe jaja są prawdziwą rzadkością. Zatem niedawne odkrycie skamieniałego jaja ptaka ze środkowego Meksyku jest bardzo wyjątkowe. Jakie zwierzę wysiadywało to jajo, które znaleziono na terenie budowy nowego lotniska?
Przykładowe ptasie gniazdo

Przykładowe ptasie gniazdo

Niedaleko Mexico City trwa budowa ogromnego portu lotniczego. Jak to zazwyczaj bywa, prace budowlane poprzedziły wykopaliska archeologów i paleontologów. Ich działania nie poszły na marne, ponieważ naukowcy trafili na skamieniałe jajo należące do flaminga. Czegoś takiego na całym kontynencie jeszcze nie widziano.

Czytaj też: Wulkan miał być wygasły, a tymczasem pojawiły się na nim tajemnicze jaja…

Na stronach Historical Biology pojawiły się wyniki badań meksykańskich i amerykańskich uczonych, którzy przyjrzeli się znalezisku. Okazuje się, jajo nie było bardzo stare w skali czasu geologicznego. Prawdopodobnie może pochodzić z późnego plejstocenu, maksymalnie liczy do 12 tys. lat. Bez względu na jego młody wiek, odkrycie jest bardzo ważne dla nauki, ponieważ mamy do czynienia z pierwszych zapisem kopalnym jaj flamingów na terenie obu Ameryk (i drugim w ogóle na świecie).

Flamingi

Jaja flamingów w Meksyku? Znaleziono jedno i liczy tysiące lat

Flamingi są wyjątkowymi zwierzętami. Swoimi długimi nogami oraz krzywym dziobem wyróżniają się spośród innych ptaków. Zamieszkują one przede wszystkim środowiska silnie zasolone i alkaliczne (sodowe). Najczęściej spotkamy je w pobliżu jezior i nad morzem w strefie klimatu równikowego lub zwrotnikowego.

Czytaj też: Sadzone czy na twardo? Natrafili na ogromne jaja strusi sprzed 4 tys. lat. Kto tutaj organizował biwak?

Obecnie znamy sześć gatunków flamingów. Żyją one przede wszystkim na terenie Ameryki Południowej w regionie Andów, w Azji Południowej, Afryce Subsaharyjskiej, jak również na Karaibach i Wyspach Galapagos. Skąd zatem mogło się wziąć jajo w kontynentalnej części Meksyku?

Odpowiedź na to pytanie przynoszą nam badania paleośrodowiska dla okolic Mexico City. Jak wnioskują naukowcy, przed tysiącami lat na terenie środkowego Meksyku istniały ogromne jeziora. To w nich prawdopodobnie brodziły nasze flamingi, a jeden z nich złożył jajo, które niedawno odnaleziono. Okaz nie był imponujących rozmiarów. Był długi na 9,3 i szeroki na 5,5 centymetra. Przede wszystkim na podstawie kształtu stwierdzono, że musiało ono należeć do flaminga.

Czytaj też: Znaleźli kuliste jaja wypełnione kryształami. Skąd się wzięły?

Szczęście w nieszczęściu, że naukowcy znaleźli tak wyjątkową skamieniałość. Niestety postępujące prace budowlane na terenie lotniska Felipe Angeles sprawiły, że bezpowrotnie straciliśmy potencjalny teren do nowych odkryć. Być może osady dawnych jezior skrywały jeszcze wiele podobnych „pamiątek” przeszłości.