Lubisz sól? Następnym razem dobrze się zastanów, ile jej dodajesz

Sól dodawana regularnie do potraw zwiększa ryzyko rozwoju raka żołądka. Nowe badania sugerują, by na nowo przemyśleć swoje przyzwyczajenia żywieniowe.
Trudno sobie wyobrazić frytki bez soli /Fot. Unsplash

Trudno sobie wyobrazić frytki bez soli /Fot. Unsplash

Na całym świecie rak żołądka zajmuje piąte miejsce wśród najczęściej diagnozowanych nowotworów. Wskaźniki zachorowalności są najwyższe w Azji Wschodniej, gdzie dominują potrawy bogate w sól, choć niepokojący jest wzrostu zachorowań u osób poniżej 50. roku życia, także w krajach niskiego ryzyka.

Czytaj też: Łyżeczka cukru, szczypta soli. Ta substancja także przyczynia się do rozwoju cukrzycy

Sól jest jedną z najczęściej stosowanych przypraw na świecie, ale jej spożycie powiązano z demencją i cukrzycą typu 2. Do tej pory nie było pewności, w jaki sposób przyczynia się do ryzyka raka żołądka. Niektóre badania sugerują, że duże ilości soli niszczą błonę śluzową żołądka, czyniąc ją bardziej podatnym na kolonizację przez bakterie Helicobacter pylori – a te są dobrze znanym czynnikiem ryzyka raka żołądka.

Potwierdzają to badania przeprowadzone przez naukowców z MedUni Vienna, którzy wykazali, że u osób często dosalających żywność ryzyko zachorowania na raka żołądka jest o ok. 40 proc. wyższe w porównaniu do tych, które nie korzystają z solniczek. Szczegóły opisano w czasopiśmie Gastric Cancer.

Sól to podstawowa przyprawa milionów ludzi, ale lepiej z nią nie przesadzać

Naukowcy przeanalizowali dane pochodzące z UK-Biobank, dużej bazy danych obejmującej 471 144 dorosłych osób. Średni wiek uczestników wynosił 56 lat, a 53,9 proc. stanowiły kobiety. Uczestnikom zadano pytanie: “Czy dodajecie sól do jedzenia? (Nie uwzględniaj soli użytej do dań gotowanych)”, na które mogli odpowiedzieć “nigdy/rzadko”, “czasami”, “zwykle”, “zawsze” i “wolę nie odpowiadać”. Uczeni zebrali także dane na temat stanu raka żołądka u uczestników, status zakażenia H. pylori i obecność chorób współistniejących.

Czytaj też: Sól to nie “biała śmierć”? Tym pacjentom jej odstawienie może bardzo zaszkodzić

Podczas prawie 11 lat obserwacji odnotowano 640 przypadków raka żołądka. Biorąc pod uwagę czynniki demograficzne, społeczno-ekonomiczne, styl życia, a także współistniejące schorzenia, u uczestników, którzy zgłosili, że “zawsze” dodawali sól do potraw przy stole, ryzyko zachorowania na raka żołądka było o 39 proc. wyższe w porównaniu z tymi, którzy zadeklarowali, że robili to “rzadko” lub “nigdy”.

Sól nie jest najzdrowszą z przypraw, ale niektórzy nie wyobrażają sobie bez niej życia /Fot. Freepik

Dr Selma Kronsteiner-Gicevic z MedUni Vienna mówi:

Nasze badanie pokazuje związek między częstotliwością dodawania soli i rakiem żołądka również w krajach zachodnich. Nie można pominąć tej zależności.

Pytanie, ile soli dodaje się do jedzenia, jest dla personelu medycznego prostym sposobem oceny spożycia tej przyprawy. Co więcej, łatwo przekłada się to na przesłanie dotyczące zdrowia publicznego, które może pomóc w zmniejszeniu całkowitego spożycia soli przez jednostki i populacje.

Badanie przeprowadzone przez austriackich uczonych ma jednak swoje ograniczenia. Chociaż wykorzystano tu dużą grupę, liczba przebadanych przypadków nie była wystarczająca, aby ocenić wpływ potencjalnych modyfikatorów, jak wiek, płeć, pochodzenie etniczne, palenie tytoniu czy zakażenie H. pylori. Szacowana częstość występowania infekcji wśród uczestników UK-Biobank wyniosła 0,3 proc. w porównaniu z szacowaną częstością występowania w całej Wielkiej Brytanii wynoszącą 35,5 proc., co oznacza, że wpływ zakażenia H. pylori “był najprawdopodobniej niedoszacowany”. Ale nawet pomimo tych ograniczeń, badanie jest pouczające w powiązaniu częstotliwości spożycia soli z ryzykiem raka żołądka w populacjach spoza Azji.

Dr Tilman Kühn z MedUni Vienna podsumowuje:

Dzięki naszemu badaniu chcemy podnieść świadomość na temat negatywnych skutków skrajnie wysokiego spożycia soli i zapewnić podstawę do podjęcia działań zapobiegających rakowi żołądka.