Niecodzienne pochówki w andyjskiej świątyni
Odkrycie ponad tuzina szkieletów datowanych na okres między 400 a 200 rokiem p.n.e. prezentuje się wyjątkowo nietypowo jak na andyjskie standardy. Wszystkie ciała ułożono twarzami do ziemi, z rękami związanymi za plecami. Chodzi o układ, jaki nie ma precedensu w znanej historii regionu.
Sposób, w jaki zostali umieszczeni w grobowcu, jest dziwny, z twarzami do ziemi, co jest niezwykłym wzorcem pochówku w całej prehistorii Andów – zauważa Henry Tantaleán, archeolog z Narodowego Uniwersytetu San Marcos
Czytaj też: Szkocka ziemia przemówiła po tysiącach lat. To co znaleźli archeolodzy wprawia w osłupienie
Naukowcy zwracają uwagę na wyraźnie narzucony charakter. Co ciekawe, brakuje przy nich typowych darów grobowych, co dodatkowo podkreśla ich wyjątkowość w lokalnym kontekście kulturowym. Badania kości ujawniły oznaki celowej przemocy, wliczając w to urazy czaszki i ślady lin zachowane wokół szyi. Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z ofiarami złożonymi po jakimś konflikcie, choć dokładny charakter tych wydarzeń wciąż pozostaje przedmiotem analiz. Trwające testy DNA mogą rzucić więcej światła na pochodzenie tych osób. Czy byli to lokalni mieszkańcy, czy może jeńcy z sąsiednich dolin? Na te pytania odpowiedź przyniosą dopiero szczegółowe badania antropologiczne.
Kompleks świątynny Puemape. Miejsce o długiej historii
Sam kompleks świątynny ma znacznie dłuższą historię niż znalezione ofiary. Budowę świątyni szacuje się na około 1000 rok p.n.e., przy czym pierwsze ślady osadnictwa w tym miejscu sięgają nawet 2200 roku p.n.e. Kwadratowa struktura o boku 19 metrów kryje w sobie zaawansowaną wiedzę astronomiczną swoich twórców. Jej architektura świadczy o wysokim stopniu rozwoju technicznego i religijnego dawnych budowniczych.
Odkryliśmy również, że kilka kamieni było wyrównanych ze wschodami i zachodami słońca podczas przesileń i równonocy. Przez dwie dekady badań dobrze ustalono, że starożytni Peruwiańczycy używali tych znaczników słonecznych do tworzenia kalendarza rytualnego – Charles Stanish, University of South Florida
Czytaj też: Sensacja archeologiczna w Bułgarii. Odnaleźli szkielet trackiego wojownika
Wykopaliska prowadzone od 2024 roku odsłoniły front świątyni wraz ze schodami i murami z dużych kamiennych bloków. Wbudowany w architekturę kalendarz rytualny pokazuje, jak istotną rolę odgrywały obserwacje astronomiczne w życiu religijnym tamtejszych społeczności. Na południe od głównej struktury archeolodzy znaleźli dowody na organizowanie dużych zgromadzeń i rytualnych uczt. Znaleziska sugerują, że świątynia służyła nie tylko codziennym praktykom, ale też większym ceremoniom religijnym. Co szczególnie interesujące, miejsce zostało opuszczone około połowy pierwszego tysiąclecia p.n.e., lecz ofiary złożono już po jego porzuceniu. To sugeruje, iż nawet opuszczona świątynia zachowała swoje sakralne znaczenie dla lokalnej ludności.
Znaczenie odkrycia dla badań archeologicznych Andów
Puemape może być jednym z najstarszych znanych centrów rytualnych na północnym wybrzeżu Peru. Wcześniejsze badania łączyły to miejsce z kulturą Cupisnique, która należała do ważniejszych cywilizacji prekolumbijskich. Okres około 1000 roku p.n.e. był kluczowy dla rozwoju złożonych struktur społecznych i politycznych w północnych dolinach Peru. Nowe odkrycie rzuca światło na praktyki religijne tamtego czasu, pokazując ciągłość tradycji sakralnych pomiędzy różnymi kulturami. Naukowcy zebrali również materiał roślinny i zwierzęcy ze stanowiska, co pozwoli lepiej zrozumieć dietę i środowisko naturalne starożytnych mieszkańców. Badania prowadzi międzynarodowy zespół przy wsparciu University of South Florida. Odkrycie w Puemape pokazuje złożoność wierzeń i praktyk rytualnych starożytnych Peruwiańczyków. Fakt, że miejsce pozostawało święte przez wieki po opuszczeniu głównej świątyni, świadczy o głęboko zakorzenionych tradycjach religijnych, które przetrwały zmiany polityczne i społeczne w regionie.