Na powierzchni dyskoteka, a pod ziemią synagoga. Niecodzienne znalezisko archeologów

Życie nocne w Hiszpanii jest wręcz legendarne, ale mało kto mógłby się spodziewać, że pod jedną z tamtejszych dyskotek znajdują się pozostałości XIV-wiecznej synagogi.
Na powierzchni dyskoteka, a pod ziemią synagoga. Niecodzienne znalezisko archeologów

Prace archeologiczne w tym miejscu rozpoczęły się w 2021 roku, kiedy to naukowcy kierowali się opisem autorstwa XVII-wiecznego księdza i historyka Rodrigo Caro. To właśnie on napisał w 1604 roku, że w mieście Utrera znajduje się wyjątkowe miejsce zamieszkiwane przez Żydów i zwane ich doliną (Val de Judíos). Można było tam również znaleźć synagogę, choć w czasach Caro na miejscu funkcjonował już szpital zwany Hospital de la Misericordia

Czytaj też: Upiorna mumia „małpiej ryby” została znaleziona na wybrzeżu. Czym ten potwór właściwie jest?

Synagoga powstała w XIV wieku i przetrwała długie lata, włącznie z wydarzeniami z 1492 roku, kiedy to Żydzi zostali wypędzeni z Hiszpanii. Kryzys ten stanowił pokłosie nasilającej się niechęci, która narastała w XII i XIII wieku. Pod koniec kolejnego stulecia skala nienawiści była tak ogromna, że w 1391 roku doszło do masakry. Na jej skutek mogło zginąć nawet 50 000 Żydów. Kolejne 250 000, chcąc uniknąć dalszych prześladowań, przeszło na katolicyzm. 

Na tym jednak ataki się nie skończyły. W 1492 roku król Ferdynand i królowa Izabela wydali edykt z Alhambry, w myśl którego mieszkający w Hiszpanii Żydzi mieli zostać z niej wypędzeni. Jednym z argumentów używanych przez zwolenników tego typu działań było to, że Żydzi mają skażoną krew i stanowią zagrożenie dla katolickiego życia religijnego oraz społecznego.

Synagoga prawdopodobnie była używana nawet po wypędzeniu Żydów z Hiszpanii

Pozostałości synagogi stanowią więc pamiątkę z niezwykle brutalnych i mało sprawiedliwych czasów. Archeolodzy jak do tej pory natrafili na fragmenty kompleksu synagogalnego, włącznie z pomieszczeniem, w którym przechowywano święte zwoje Tory. Kolejny etap poszukiwań obejmuje natomiast próby lokalizacji mykwy, czyli rytualnej łaźni. Gdyby się to powiodło, dalsze śledztwo będzie obejmowało poszukiwania domu rabina i szkoły rabinów.

Czytaj też: To odkrycie zmienia nasze postrzeganie pierwszych Europejczyków. Łucznictwo dało przewagę

Zdaniem uczestników badań nie można wykluczyć scenariusza, w którym synagoga byłaby wykorzystywana nawet po wypędzeniu Żydów z Hiszpanii. Jednocześnie apelują oni o wstrzymanie się z osądami w tej sprawie. Nie zmienia to faktu, iż prowadzone wykopaliska powinny pomóc w zrozumieniu realiów rządzących średniowiecznym Półwyspem Iberyjskim.