Jego pochodzące z okresu od IX do XI wieku szczątki zostały znalezione na terenie wsi Łekno. Archeolodzy przeprowadzili tam wykopaliska, które obejmowały ponad 400 miejsc pochówku. W grobach spoczywają szczątki zarówno mnichów, jak i lokalnej ludności.
Czytaj też: Nasz rodak szukał skarbów i… je znalazł. Pochodzą z czasów wikingów
Łekno jest położone w Wielkopolsce, a jedną z charakterystycznych cech tego miejsca jest przynależność do szlaku cysterskiego, na terenie którego można znaleźć liczne klasztory. Wróćmy jednak do samego szkieletu. Wszystko wskazuje na to, że pochowany na miejscu człowiek miał w chwili śmierci od 30 do 45 lat. Jego przypadek jest pierwszym, w którym udało się dokonać tak zaawansowanego modelowania 3D.
W oparciu o tego typu wizualizacje badacze byli w stanie zidentyfikować różnice między współcześnie żyjącymi osobami o prawidłowym wzroście a średniowiecznym człowiekiem cierpiącym na achondroplazję. Prawa kość łokciowa zmarłego była wyraźnie krótsza od prawej kości promieniowej i lewej kości łokciowej. Prawdopodobnie występowała u niego również dysplazja wielopostaciowa oraz tzw. hemimelia.
Szczątki należą do mężczyzny, który w chwili śmierci miał od 30 do 45 lat
I choć współcześnie w Łeknie mieszka kilkaset osób, to w IX-XI wieku było ono grodem obronnym z niewielkich rozmiarów kościołem w pobliżu centrum. W XII wieku cystersi założyli na miejscu klasztor. Około 1450 roku powstał tam cmentarz, na którym do XVI wieku chowano zarówno mnichów, jak i osoby świeckie. Wykopaliska prowadzone w 1990 roku zakończyły się odnalezieniem szczątków należących do ponad 400 osób, przy czym jednym ze zidentyfikowanych był Ł3/66/90.
Do określenia wieku kości użyto datowania radiowęglowego. Z kolei metody związane z analizą budowy kości, poza wspomnianymi już aspektami, wykazały występowanie nieproporcjonalnej czaszki, wąskich kanałów dla rdzenia kręgowego, krótkich żeber i odstających kości biodrowych. Osoba z taką anatomią miała więc stosunkowo krótkie ręce i nogi, średniej wielkości tułów i większą niż przeciętnie głowę.
Został pochowany bez żadnych przedmiotów pośmiertnych, ale w typowym grobie, co wskazuje na jego właściwe upamiętnienie po śmierci. W zależności od tego, czy mężczyzna był osobą świecką czy mnichem, jego życie mogło być bardzo zróżnicowane w odniesieniu do jego uwarunkowań genetycznych. Klasztor był miejscem większej inkluzji dla ludzi fizycznie odmiennych od świata świeckiego, z większymi wymaganiami fizycznymi w wypełnianiu roli męża i ojca. Możliwe, że mężczyzna żył później i był związany z cystersami, którzy zbudowali kościół na pozostałościach grodziska i jego murach. podsumowuje Magdalena Matczak