USA coraz bliżej zastąpienia swoich atomówek. Jest Minuteman, a będzie Sentinel

Są gwarancją bezpieczeństwa USA, a jeśli dojdzie do najgorszego, rozpętają nuklearne piekło. Pociski balistyczne z głowicami atomowymi są filarem triady nuklearnej Stanów Zjednoczonych, do którego ulepszenia aktualnie dąży firma Northrop Grumman na mocy wyjątkowego kontraktu.
USA coraz bliżej zastąpienia swoich atomówek. Jest Minuteman, a będzie Sentinel

LGM-35 Sentinel z kolejnym kamieniem milowym. Nowe atomówki USA nadchodzą

Najnowsze osiągnięcia w dziedzinie technologii wojskowej i w sektorze nuklearnego odstraszania przyniosły znaczący przełom w obszarze międzykontynentalnych pocisków balistycznych (ICBM). Firma Northrop Grumman pochwaliła się bowiem w pełni udanym testem oddzielenia osłony nosowej pocisku LGM-35 Sentinel, co jest równoznaczne ze znacznym posunięciem harmonogramu prac nad nowymi atomówkami USA. Test ten miał miejsce na specjalnym obszarze testowym w Kalifornii i sprowadzał się do weryfikacji tego, czy podczas ataku pocisk poprawnie oddzieli swoją osłonę, a tym samym zrzuci w idealnym momencie znajdująca się pod nią głowicę nuklearną.

Czytaj też: Siły Powietrzne USA się zmieniają. Znamy nową strategię Amerykanów

Komunikat prasowy firmy Northrop Grumman szczegółowo opisał sukces testu i podkreślił znaczenie tego osiągnięcia na tle trwających wyzwań programu Sentinel, a w tym przekroczeń pierwotnych kosztów, co przypisuje się aktualnie głównie potrzebą modernizacji infrastruktury. Jednak te problemy programu nie wpłynęły negatywnie na postęp w rozwoju samego pocisku, który przed testem osłony zaliczył również test obu stopni systemu napędowego. Te prace są aktualnie realizowane po to, aby finalnie Sentinel zastąpił ponad 400 nuklearnych pocisków balistycznych LGM-30G Minuteman III w latach 30. XXI wieku.

Czytaj też: USA mogą być o krok od rewolucji pocisków. MUTANT sprawia wrażenie broni rodem z przyszłości

Test pocisku Minuteman

Udany test oddzielenia osłony jest świadectwem starannej inżynierii i wysiłków projektowych stojących za programem Sentinel. Mechanizm oddzielania osłony, obejmujący parę silników rakietowych, zapewnia, że ładunek nie jest zagrożony podczas ataku, co jest kluczowym czynnikiem sukcesu misji. Tym ładunkiem jest z kolei pojedyncza głowica nuklearna W87-1 w specjalnym “pojeździe” Mk 21A, który w rzeczywistym ataku na cel oddzieli się od rakiety na wysokim pułapie i zacznie zmierzać ku celowi.

Czytaj też: USA chcą skontrować Chiny. Wielkie zmiany już na horyzoncie

Rozwój Sentinel odzwierciedla ciągłą ewolucję technologii wojskowej i strategicznych imperatywów odstraszania nuklearnego. Pomimo wyzwań tego programu, a w tym znaczących przekroczeń pierwotnych wyliczeń co do kosztów i potencjalnych opóźnień, Siły Powietrzne USA pozostają zaangażowane w jego ukończenie, postrzegając go jako niezbędny element dla bezpieczeństwa narodowego.