USA produkują najlepsze myśliwce na świecie. Nie uwierzysz, ile już ich powstało i jak się rozwiną

Dowiedzieliśmy się właśnie o wielkim osiągnięciu firmy Lockheed Martin z USA w zakresie produkcji wojskowych maszyn lotniczych, które możemy bez ogródek nazwać najlepszymi myśliwcami na świecie.
USA produkują najlepsze myśliwce na świecie. Nie uwierzysz, ile już ich powstało i jak się rozwiną

Lockheed Martin wyprodukował już 1000 myśliwców F-35. Te trafiły nie tylko do USA

Nie bez powodu F-35 jest tak popularnym myśliwcem. W ciągnących się przez wiele dekad kronikach historii lotnictwa wojskowego niewiele samolotów zdobyło tak wielką uwagę, jak F-35 właśnie, który to narodził się z programu Joint Strike Fighter (JSF) i zdefiniował nowoczesną walkę powietrzną dzięki nieosiągalnej przez inne samoloty wszechstronności, najnowocześniejszej technologii i wyjątkowo wysokiej wydajności. Jego potęgę podkreślają nie tylko funkcje oraz specyfikacja, ale również nakład produkcyjny, bo tak się składa, że do tej pory Lockheed Martin wyprodukował aż tysiąc egzemplarzy F-35, które rozeszły się po całym świecie. Aktualnie myśliwce te znajdują się w 14 różnych siłach lotniczych, 32 bazach i na 11 okrętach, przelatały 773000 godzin, a ich pilotów na całym świecie jest aż 2280.

Czytaj też: Cisi bohaterowie, o których się nie mówi. Marynarka USA stworzy nowe okręty ratujące życie

Program, który dał początek F-35, choć wcale nie musiało się to tak skończyć, został rozpoczęty pod koniec lat 90. XX wieku i stanowił przełomowy wysiłek, mający na celu opracowanie rodziny myśliwców piątej generacji o ukrytej zdolności bojowej dla Stanów Zjednoczonych i jego sojuszników. W program zaangażowało się wiele państw (aktualnie jest ich 17), które połączyły siły, aby stworzyć prawdziwie międzynarodową flotę myśliwców, ale nawet pomimo tego, proces rozwoju F-35 napotkał wiele wyzwań, od trudności technicznych po kwestie budżetowe. 

Finalnie jednak zaangażowanie uczestniczących państw w stworzenie technologicznie wyjątkowo zaawansowanego, a na dodatek kosztowo sensownego samolotu przyniosło owoce. F-35 Lightning II w swoich trzech wariantach (F-35A do konwencjonalnego startu i lądowania, F-35B do krótkiego startu i pionowego lądowania oraz F-35C do operacji na lotniskowcach), stał się filarem przewagi powietrznej nie tylko dla USA, ale również dla licznych innych sił powietrznych na całym świecie.

Jedną z charakterystycznych cech F-35 jest jego zdolność do ukrycia. Wykorzystując zaawansowane materiały pochłaniające fale radarowe, wewnętrzne komory uzbrojenia i stosunkowo niewielkie rozmiary, F-35 jest niemal niewidoczny dla wrogich systemów radarowych. To umożliwia mu przenikanie głęboko w przestrzeń powietrzną nieprzyjaciela, a to daje kluczową przewagę w nowoczesnym konflikcie. Możliwości przetrwania F-35 są dodatkowo wzmacniane przez zaawansowane systemy walki elektronicznej, najnowocześniejsze sensory i zdolność do łączenia danych w czasie rzeczywistym. Te cechy pozwalają samolotowi zbierać i przetwarzać ogromne ilości informacji z wielu źródeł, zapewniając pilotom niezrównane rozeznanie sytuacyjne.

Czytaj też: Tyle latania, że nie ma kiedy zatankować. Walka USA z latającymi wieczność samolotami trwa

Wszechstronność F-35 to kolejny znak rozpoznawczy jego sukcesu. Ten myśliwiec jest zdolny do walki powietrznej, ataku na cele naziemne, walki elektronicznej i zwiadu oraz rozpoznania (ISR). Ta wszechstronność zmniejsza potrzebę wyspecjalizowanych samolotów i upraszcza logistykę oraz konserwację, co czyni go kosztowo efektywnym rozwiązaniem dla nowoczesnych sił zbrojnych. Gdyby tego mało, F-35 wyróżnia się również w kwestii interoperacyjności, jako że doskonale integruje się z siłami sojuszniczymi i ich sprzętem. Jego zdolność do dzielenia się danymi w czasie rzeczywistym zwiększa skuteczność operacji wspólnych, umożliwiając lepszą koordynację i podejmowanie decyzji na polu walki.

Nie wszystko jest jednak aż tak kolorowe w przypadku F-35, bo aktualnie Lockheed Martin męczy się z problemami z rozwojem i testami konfiguracji sprzętowej Tech Refresh-3 (TR-3), która jest podstawą dla ulepszeń Block 4. Te opóźnienia spowodowały sytuację, w której myśliwce F-35, już po ich skonstruowaniu, pozostają bezczynne, oczekując na integrację tych istotnych funkcji, co tyczy się również niedawno wyprodukowanego tysięcznego egzemplarza F-35. To o tyle problematyczne, że ulepszenie Block 4 ma przynieść wiele nowych funkcji, a w tym znaczący wzrost mocy obliczeniowej, zaawansowane systemy wyświetlania, ulepszone systemy chłodzenia, zmodernizowane sensory elektrooptyczne, takie jak EOTS i DAS oraz różnorodne uzbrojenie, które odblokuje pełny potencjał F-35.

Czytaj też: USA wystrzelili tajny samolot na orbitę. Rosjanie mają co do niego szaloną teorię

W ogólnym jednak rozrachunku podróż F-35 Lightning II od koncepcji do tysiąca egzemplarzy to trwająca ciągle historia innowacji, międzynarodowej współpracy i niezachwianej dedykacji do doskonałości. Ten niezwykły myśliwiec przekształcił krajobraz współczesnej wojny powietrznej, zapewniając nieosiągalne wszechstronności, ukrycie i interoperacyjność siłom powietrznym na całym świecie.