Roboty wkraczają pod strzechy. W x-komie kupisz sobie robo-psa albo humanoidalną maszynę z AI

Jeszcze do niedawna zaawansowane roboty biegały i poruszały się jedynie w filmach science fiction, w laboratoriach badawczych lub na uczelniach. Teraz ten technologiczny mur runął i coraz więcej rynków ma ułatwiony dostęp do takich maszyn, choć raczej wątpiliśmy, bo Polska szybko do nich dołączyła. Tymczasem spotkała nas niespodzianka, bo x-kom właśnie oficjalnie wprowadza do swojej regularnej sprzedaży zupełnie nową i przełomową kategorię produktów: zaawansowane roboty-psy oraz roboty humanoidalne.
...

Firma, stając się oficjalnym dystrybutorem w Polsce marek takich jak Unitree i MagicLab, otwiera drzwi do świata robotyki dla każdego. Jak mówi prezes firmy, Michał Świerczewski: „Wierzymy, że technologia powinna być dostępna dla każdego – po prostu. Tak jak kiedyś smartfony były nowinką, a dziś są codziennością, tak teraz chcemy zrobić krok dalej”.

Od pancernego czworonoga do precyzji humanoida. Co potrafią maszyny dostępne w x-komie?

W ofercie x-komu znalazły się trzy modele czworonożnych robotów przypominających psy – Unitree Go2 Air, Go2 Pro oraz MagicDog Pro. Te zaawansowane technologicznie konstrukcje dysponują systemami sztucznej inteligencji, czujnikami środowiskowymi i precyzyjnymi układami mechanicznymi. Ich zaawansowane możliwości programistyczne sprawdzają się zarówno w celach edukacyjnych, jak i podczas prezentacji czy prac badawczych.

Dwa humanoidalne modele – Unitree G1 Basic i G1 Edu-U2 – reprezentują jeszcze wyższy poziom zaawansowania. Roboty te dysponują 29 stopniami swobody, co pozwala im na niezwykle precyzyjne odwzorowanie ludzkich ruchów. Wyposażone w technologię LIDAR i kamery głębi, potrafią dokładnie analizować otoczenie i swobodnie poruszać się w przestrzeni.

Wszystkie modele mogą działać w oparciu o gotowe sekwencje ruchowe lub wykonywać zadania zaprogramowane przez użytkownika. To otwiera szerokie spektrum zastosowań – od podstawowej nauki kodowania po zaawansowane projekty badawcze.

Sprzedawca kieruje swoją ofertę do trzech głównych grup odbiorców

Placówki edukacyjne mogą wykorzystywać roboty do praktycznej nauki programowania i pracy z systemami sztucznej inteligencji. Uczniowie i studenci mają okazję obserwować efekty swojej pracy w fizycznym świecie, co stanowi wartościowe uzupełnienie teorii. Firmy i instytucje stanowią drugą grupę docelową. Roboty mogą służyć jako atrakcja targowa, interaktywne eksponaty lub wsparcie dla projektów badawczo-rozwojowych. Ich obecność z pewnością przyciąga uwagę, choć warto zastanowić się, na ile to praktyczne rozwiązanie, a na ile technologiczna ciekawostka.

Trzecią kategorię stanowią indywidualni entuzjaści nowinek technologicznych. Prezes x-kom Michał Świerczewski mówi wprost o misji upowszechniania technologii – podobnie jak smartfony przeszły drogę od luksusu do codzienności, tak samo ma się stać z robotyką. Brzmi ambitnie, ale czy rzeczywiście mechaniczny pies stanie się kiedyś tak powszechny jak telefon? Czas pokaże. W najbliższych tygodniach roboty pojawią się w wybranych salonach sieci, gdzie klienci będą mogli zobaczyć je na żywo. Bezpośredni kontakt z produktem przed zakupem może pomóc w podjęciu decyzji, szczególnie przy tak nietypowym i kosztownym sprzęcie.

No właśnie – ile kosztuje taka przyjemność?

Startujemy od 12 tysięcy złotych, bo tyle kosztuje czworonożny Unitree Go2 Air. Za Go2 Pro trzeba już zapłacić 22 000 zł, a pośrodku plasuje się MagicDog Pro za 18 000 zł. W ofercie znajdziemy też modele Unitree B2 z technologią LIDAR 3D, których cena sięga nawet 349 000 zł. Humanoidalne roboty to już o wiele wyższy próg cenowy. Modele Unitree G1 Basic kosztują 115 000 zł, a G1 Edu-U2 – 220 000 zł. Są to już maszyny wyposażone w aż 29 stopni swobody, co pozwala im na naśladowanie naturalnych ruchów ludzkiego ciała.

Czytaj też: Magia ożywa. Disney tworzy robota Olafa z „Krainy Lodu” i zmienia doświadczenie parków rozrywki

Chociaż kwota 12 tysięcy złotych to dużo, to wystarczy spojrzeć kilka lat wstecz, gdy podobne urządzenia kosztowały wielokrotnie więcej i dostępne były wyłącznie przez specjalistyczne kanały biznesowe. Teraz każdy może dodać robota do internetowego koszyka, choć nie zmienia to faktu, że to wciąż spory wydatek.

Natychmiastowa dostępność to kolejna zmiana w podejściu do sprzedaży. Wcześniej zakup takiego sprzętu wiązał się z długim czasem oczekiwania, skomplikowanymi procedurami i koniecznością kontaktu z zagranicznymi dystrybutorami. X-kom wprowadza standardową procedurę zakupową, znaną z elektroniki użytkowej.

Czytaj też: Podwodny dźwig o sile Herkulesa i precyzji zegarmistrza. Smart Grapple wyciąga z dna morskiego to, co zniszczyliśmy

Upowszechnienie dostępu do robotyki może przyspieszyć rozwój polskiego rynku technologicznego. Gdy więcej osób i instytucji zyska możliwość eksperymentowania z zaawansowanymi robotami, prawdopodobnie zobaczymy więcej innowacyjnych zastosowań i lokalnych projektów rozwojowych. To może stanowić impuls dla polskich startupów i zespołów badawczych pracujących nad rozwiązaniami z zakresu sztucznej inteligencji i robotyki, choć na realne efekty przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Czytaj też: 30 sensorów i sztuczna inteligencja w walce z brudnymi naczyniami. Ten robot pracuje 24 godziny na dobę bez przerwy

Tak czy inaczej, decyzja x-komu o wprowadzeniu zaawansowanych robotów-psów i humanoidalnych maszyn AI do regularnej sprzedaży detalicznej to kamień milowy na polskim rynku. Oferując sprzęt od Unitree i MagicLab, firma skutecznie obniża barierę dostępu do technologii, która ma potencjał, by kształtować przyszłość edukacji, biznesu i badań.