Badacze działali w Diyarbakır w południowo-wschodniej Turcji. Archeolodzy nie wybrali się tam przypadkowo: w zeszłym roku udało się tam zlokalizować ruiny 1500-letniego kościoła. Tym razem prowadzone wykopaliska doprowadziły do odnalezienia pochówków dzieci, które w momencie śmierci miały nie więcej niż sześć lat.
Jak na razie zidentyfikowano szkielet należące do co najmniej 54 osób, przy czym najmłodsza nie miała nawet roku, podczas gdy najstarsza była w momencie śmierci w wieku sześciu lat. Można założyć, że zlokalizowany niedawno cmentarz był powiązany z tamtejszym kościołem, który powstał we wczesnym okresie bizantyjskim, około 1500 lat temu.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że cmentarz może pochodzić sprzed około 1500 lat. Na jego terenie znaleziono do tej pory co najmniej 54 groby, w których umieszczone zostały szczątki dzieci
Zdaniem naukowców pierwotnie na tym obszarze znajdował się kamieniołom, ale z czasem powstała tam nekropolia, czyli średniowieczny cmentarz. Najwyraźniej chowano na niej wyłącznie dzieci, a w niektórych grobach umieszczono więcej niż jedno ciało. Pochówki są zorientowane w kierunku wschód-zachód, a ich ułożenie z pewnością nie ma przypadkowego charakteru.
W toku dalszych analiz członkowie zespołu badawczego zamierzają wyjaśnić, dlaczego cmentarz był przeznaczony wyłącznie dla dzieci. Być może odpowiedzi na to pytanie dostarczą wyniki badań poświęconych wiekowi, płci oraz przyczynom śmierci pochowanych tam osób. Powinno to nieco rozjaśnić sytuację, wykazując, czy zmarłych łączyło coś więcej niż młody wiek.
I choć nie przeprowadzono jeszcze dokładnych ekspertyz, to wstępne oględziny sugerują, jakoby przyczyną zgonów nie była epidemia. Takie wyjaśnienie miałoby sens, biorąc pod uwagę fakt, że rzadko kiedy zdarza się, by dochodziło do masowej śmierci młodych osób. Z drugiej strony, nie jest jeszcze jasne, w jakim okresie organizowano tam pochówki. Być może pogrzeby miały tam miejsce na przestrzeni kilku, kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu lat.
Czytaj też: Nie tylko grzebano tam ludzi. Cmentarne wykopaliska wskazują na zagadkowy rytuał
Bardzo prawdopodobne wyjaśnienie odnosi się do założeń wiary chrześcijańskiej. Jako że mowa o okresie bizantyjskim, to należy mieć na uwadze fakt, że chrzczono wtedy głównie dorosłych. Kiedy dochodziło do śmierci niemowląt i dzieci, to często były one nieochrzczone, dlatego wiara zabraniała organizowania pochówków takich osób na terenie kościoła. Być może ówcześni mieszkańcy południowo-wschodniej Turcji postanowili stworzyć cmentarz nieco dalej, by nie działać w sprzeczności z założeniami swojej wiary.