Popularne witaminy mogą powodować problemy z sercem

Nadmiar niacyny – popularnej witaminy B3 – może powodować stany zapalne i choroby układu krążenia. To zaskakujące odkrycie, bo przez długi czas ten mikroelement był stosowany w celu obniżenia poziomu cholesterolu.
Witamina – zdjęcie poglądowe /Fot. Freepik

Witamina – zdjęcie poglądowe /Fot. Freepik

Niacyna (witamina B3) jest bardzo powszechna w zachodniej diecie, ale lekarze z Cleveland Clinic odkryli nieznany wcześniej szlak biochemiczny, który wskazuje na wyraźny związek między jej wysokim poziomem a chorobami serca. To oznacza, że suplementacja niacyny powinna być przemyślana i wymagać bardziej zbilansowanego podejścia. Wydaje się, że są grupy osób, które powinny tego mikroelementu unikać. Szczegóły opisano w Nature Medicine.

Czytaj też: Chińscy naukowcy zatrzymali starzenie. W roli głównej witamina

Dr Stanley Hazen z Cleveland Clinic mówi:

Ekscytujące w tych wynikach jest to, że szlak ten wydaje się być wcześniej nierozpoznanym, ale znaczącym czynnikiem przyczyniającym się do rozwoju chorób sercowo-naczyniowych. Co więcej, możemy to zmierzyć, co oznacza, że istnieje potencjał do testów diagnostycznych.

Problemy kardiologiczne powodowane przez nadmiar witaminy B3

Niacyna (witamina B3) stanowi zbiorczą nazwę dla dwóch związków chemicznych o podobnym działaniu: kwasu nikotynowego i nikotynamidu. Bierze udział w wielu procesach metabolicznych, wpływa na skórę, układ nerwowy i pokarmowy. Najlepszym źródłem tej witaminy są produkty pochodzenia zwierzęcego, a to oznacza, że wegetarianie mogą być szczególnie narażeni na niedobory. Warto jednak pamiętać, że nadmiar niacyny także jest szkodliwy.

Czytaj też: Witamina D powodowała zgony u niektórych niemowląt. Po 80 latach wiemy, dlaczego

Według norm obowiązujących w Polsce, zalecane spożycie witaminy B3 wynosi odpowiednio dla kobiet 14 mg/osobę/dobę, a dla mężczyzn 16 mg/osobę/dobę. Pod kontrolą lekarza (w konkretnych przypadkach) można dziennie zażywać nawet 1,5-6 g niacyny (np. podczas miażdżycy).

Naukowcy z Cleveland Clinic odkryli związek między dwoma produktami rozkładu nadmiaru niacyny – N1-metylo-2-pirydon-5-karboksyamidu (2 PY) oraz N1-metylo-4-pirydon-3-karboksyamidu (4PY) – ze zdrowiem układu krwionośnego. W szeroko zakrojonych badaniach klinicznych wyższe poziomy wymienionych substancji były silnie powiązane z ryzykiem wystąpienia zawału serca, udaru mózgu i innych niepożądanych zdarzeń kardiologicznych. Badania szczegółowo potwierdziły związek między 4PY a zapaleniem naczyń krwionośnych, które może prowadzić do miażdżycy.

Witaminy w nadmiarze mogą szkodzić – także niacyna /Fot. Unsplash

Szacunki wskazują, że nawet 1 na 4 osoby zażywające witaminę B3, może przyjmować jej za dużo, co z kolei przekłada się na poziomy 2PY i 4PY. Szersze zastosowanie dostępnych bez recepty suplementów zawierających różne formy niacyny stało się popularne również ze względu na sugerowane działanie przeciwstarzeniowe. Pacjenci powinni jednak skonsultować się z lekarzem przed stosowaniem preparatów dostępnych bez recepty i skupić się na naturalnej suplementacji, czyli diecie bogatej w owoce, warzywa oraz unikaniu nadmiaru węglowodanów.

Niacyna była jednym z pierwszych leków przepisywanych w celu obniżenia poziomu LDL, czyli “złego” cholesterolu w organizmie. Jednak ostatecznie witamina ta okazała się mniej skuteczna niż inne leki obniżające poziom cholesterolu, a w poprzednich badaniach powiązano ją z innymi negatywnymi skutkami i wyższą śmiertelnością. Dlatego dzisiaj nie jest to powszechna metoda obniżania cholesterolu.

Dr Stanley Hazan wyjaśnia:

Efekty niacyny zawsze były w pewnym sensie paradoksem. Pomimo obniżenia poziomu cholesterolu przez niacynę, korzyści kliniczne zawsze były mniejsze niż oczekiwano na podstawie stopnia redukcji LDL. Doprowadziło to do pomysłu, że nadmiar niacyny powoduje niejasne niekorzystne skutki, które częściowo przeciwdziałają korzyściom płynącym z obniżenia LDL. Wierzymy, że nasze odkrycia pomogą wyjaśnić ten paradoks. To ilustruje, dlaczego badanie szczątkowego ryzyka sercowo-naczyniowego jest tak istotne; dowiadujemy się o wiele więcej, niż chcieliśmy odkryć.

Przeprowadzone badania mają charakter poglądowy i nie powinny być brane pod uwagę przy własnej suplementacji witaminowej. Przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji należy skonsultować się z lekarzem, który powinien rozwiać wszelkie nasze wątpliwości. Potrzebne są dalsze badania, by ocenić wpływ przewlekłego podwyższonego poziomu 2PY i 4PY na różne choroby kardiologiczne, ale może się okazać, że zażywanie niacyny będzie niewskazane dla konkretnych grup pacjentów o zwiększonym ryzyku wystąpienia zdarzeń sercowych. Dopóki tak się jednak nie stanie, warto dbać o odpowiednią suplementację.