Wraki z Morza Śródziemnego mają za sobą interesującą przeszłość. Pochodzą z zupełnie różnych okresów istnienia ludzkości

Naukowcy działający na wodach Morza Śródziemnego odnaleźli trzy wraki spoczywające między Sycylią a Tunezją. Pozostałości statków znacznie różnią się od siebie pod względem datowania. 
Wraki z Morza Śródziemnego mają za sobą interesującą przeszłość. Pochodzą z zupełnie różnych okresów istnienia ludzkości

Najstarszy pochodzi bowiem z czasów starożytnych i może mieć nawet dwa tysiące lat, podczas gdy dwa pozostałe zatonęły stosunkowo niedawno – pod koniec XIX bądź na początku XX wieku. Takie bogactwo nie powinno dziwić, jeśli weźmiemy pod uwagę, iż obszar objęty badaniami był w przeszłości bardzo powszechnie wykorzystywany.

Czytaj też: Polacy dokonali znaleziska, jakiego jeszcze nie było. Chodzi o miejsce, do którego dotarli rzymscy żołnierze

A to ze względu na połączenie między Kartaginą a Cesarstwem Rzymskim. Kartaginę założyli Fenicjanie, którzy stworzyli sprawnie funkcjonujące państwo w północnej Afryce. Pozostałości sprzed wieków zachowały się między innymi na terenie Tunezji. Z kolei w czasach współczesnych na wodach między Sycylią i Tunezją miały miejsce bitwy morskie związane z II wojną światową, dlatego nie powinno dziwić, iż potyczki te zakończyły się uszkodzeniami biorących w nich udział jednostek.

Nawet gdyby w grę nie wchodziły walki, to godnym przeciwnikiem dla pływających po tych wodach marynarzy okazywała się natura. Tamtejsze skały, choć często prawie niewidoczne, sięgają tuż pod powierzchnię wody. W ten sposób powstają zabójcze pułapki czekające na nieuważne załogi statków. Nic więc dziwnego, iż trzy nowo zidentyfikowane wraki stanowią stosunkowo niewielką część tych znalezionych wcześniej.

Łącznie uczestnicy wyprawy zlokalizowali trzy nowe wraki. Jeden ma około dwóch tysięcy lat, a pozostałe pochodzą z XIX bądź XX wieku

Najstarszy z wraków prawdopodobnie stanowi pozostałość rzymskiego statku handlowego. Jego datowanie sugeruje, iż pochodzi z końca I wieku bądź połowy II wieku. Ze względu na obecność amfor naukowcy uznali, że jednostka ta mogła służyć do transportowania wina. Dwa pozostałe wraki, nieco mniej interesujące ze względu za bliższe czasowo pochodzenie, wydają się kolejno drewnianą łodzią rybacką oraz wyposażonym w mechaniczny napęd metalowym statkiem. W obu przypadkach nie udało się natomiast zlokalizować czegoś, co mogłoby stanowić przewożony ładunek.

Korzystając z okazji, uczestnicy wyprawy, którzy weszli w skład iście międzynarodowego zespołu (znaleźli się w nim Algierczycy, Chorwaci, Hiszpanie, Tunezyjczycy, Egipcjanie, Marokańczycy, Francuzi a także Włosi) zwrócili uwagę na wcześniej znalezione wraki. Zalicza się do nich między innymi zlokalizowane w latach 90. ubiegłego wieku pozostałości statków, które zatonęły w pobliżu włoskiego wybrzeża.

Czytaj też: Zaawansowana cywilizacja nagle zniknęła. Co wiemy na jej temat?

W realizacji tego typu przedsięwzięć przydatne okazują się nowinki technologiczne, na przykład zdalnie sterowane łodzie podwodne czy sonary. Badając spoczywające na głębokości szczątki naukowcy są w stanie poznawać historię ludzkości z różnych jej okresów, czego najlepszym przykładem są efekty ostatnich poszukiwań.