Wybierając partnera, uwzględniamy ocenę otoczenia

Naukowcy dowiedli, że na decyzję związaną z wyborem partnera życiowego mają wpływ nie tylko rodzice, przyjaciele czy inni bliscy nam ludzie, lecz również… osoby zupełnie postronne.

Dokonując pewnych wyborów, ludzie często zarzekają się, że im wszystko jedno, co powiedzą inni. W rzeczywistości jednak kontrola reakcji otoczenia na własne zachowania jest czymś zupełnie naturalnym. Potwierdziło to doświadczenie przeprowadzone przez psychologów z Indiana University, w którym wzięło udział 40 mężczyzn i 40 kobiet.

Ochotnicy mieli określić atrakcyjność danego człowieka – nie na podstawie jego zdjęcia, lecz oglądając film wideo z popularnych na zachodzie szybkich randek „speed dating”, w trakcie których każda para rozmawia ze sobą od 3 do 5 minut, a następnie – na znak prowadzącego – wymienia się partnerem z kolejną parą.  Uczestnikom doświadczenia udostępniono kwestionariusze z ocenami, jakie wystawiły sobie nawzajem  osoby biorące udział w widzianym na filmie speed dating.   

Jak się okazało, ocena atrakcyjności danej osoby, zależała od tego, w jaki sposób kandydata na partnera życiowego ocenił człowiek na ekranie. Zainteresowanie mężczyzn kobietami uczestniczącymi w speed dating wzrastało, jeśli widzieli oni, że kobiety te spodobały się rozmawiającym z nimi partnerom. Brak zainteresowania nie miał żadnego wpływu na wybór mężczyzn. Podobnie zachowywały się kobiety, oceniające atrakcyjność mężczyzn z filmu. Jak zauważyli naukowcy, kobiety traciły zainteresowanie mężczyzną, gdy widziały, że nie spodobał się on swojej partnerce na szybkiej randce.

Według biologów, którzy zachowanie takie określili mianem „kopiowania wyboru partnera” (”mate choice copying”), zjawisko to spotykano do tej pory tylko w świecie zwierząt, a zwłaszcza u ryb i ptaków. W badaniach, których wyniki opublikowano w magazynie Evolution and Human Behavior, takie zachowanie ludzi zaobserwowano i opisano po raz pierwszy.

źródło: newsinfo.iu.edu