Powstanie to miało miejsce w 1794 roku i było wymierzone w kierunku Prus oraz Rosji. Stanowiło desperacką próbę utrzymania niepodległości przez nasz kraj i choć oczywiście nie przyniosło pokładanych w nim nadziei, to jednocześnie na dobre zapisało się w historii Rzeczpospolitej.
Czytaj też: Ponad sto lat temu zaginął okręt podwodny. Odnalazł się w nienaruszonym stanie
Przywódcą rebelii był Tadeusz Kościuszko, będący również ważną postacią w Stanach Zjednoczonych, ze względu na jego zaangażowanie w walce o niepodległość tego kraju. Jeśli zaś chodzi o dokonane w ostatnim czasie odkrycie, to jego autorami są Andrzej Kędzierawski i Krzysztof Fidler, którzy prowadzili poszukiwania w lasach w okolicach Chełmu.
W takich właśnie okolicznościach odnaleźli fragment nakrycia głowy żołnierza wywodzący się z końcówki XVIII wieku. Oznacza to, że mówimy o obiekcie liczących znacząco ponad dwieście lat. Wydobyta czapka była charakterystyczna dla ówczesnego wojska i wykorzystywana aż do XX wieku.
Znalezisko w postaci orła w koronie stanowi część czapki wojskowej noszonej przez żołnierza z czasów insurekcji kościuszkowskiej. Było to powstanie skierowane przeciwko Rosji i Prusom
Jednym z tworzących ją elementów był metalowy orzeł o wymiarach 12,8 cm x 11,5 cm. W oparciu o dotychczasowe ustalenia archeolodzy zasugerowali, jakoby chodziło o fragment wykonany ze stopu cyny i ołowiu. Poza tym łupem poszukiwaczy padła również mosiężna blacha w formie szerokiego ostrołuku. I to właśnie ona pozwoliła na datowanie dokonanego znaleziska, ponieważ takowe stosowano w latach 1791–1794.
Rewers orła zawiera inicjały, prawdopodobnie w postaci liter S i M. Jego wizerunek przedstawia zwierzę ze skierowaną na lewo głową i uniesionymi skrzydłami. Nosi też koronę i został ozdobiony z wykorzystaniem dwóch granatów, sztandarów i kul karabinowych. Zamiast berła trzyma miecz. Brakuje monogramu SAR (Stanislaus Augustus Rex), a naukowcy sugerują, jakoby chodziło o obiekt związany z piechotą wojska koronnego z okresu, w którym wybuchło powstanie kościuszkowskie i spisano konstytucję 3 maja.
Czytaj też: Prehistoryczne znaleziska z Afryki ujawniły sekrety prowadzonych tam rytuałów
Miejsce, w którym doszło do odkrycia, z pewnością nie było przypadkowe. W okolicy przebiegał bowiem szlak, którym poruszały się oddziały związane z działaniami z lat 90. XVIII wieku. Brały one udział między innymi w insurekcji kościuszkowskiej, dlatego można przypuszczać, że któryś z żołnierzy zgubił tę czapkę w czasie przemarszu. Wkrótce trafi ona do zbiorów Muzeum Ziemi Chełmskiej im. Wiktora Ambroziewicza w Chełmie.