“Żywa skamieniałość” odkryta w Kalifornii. Jak to w ogóle możliwe?

Mały małż, znany wcześniej tylko z zapisów kopalnych, został niedawno znaleziony żywy na kalifornijskiej Naples Point Beach. To prawdziwa “żywa skamieniałość”.
Cymatioa cooki

Cymatioa cooki

Podczas popołudniowego odpływu w listopadzie 2018 r. dr Jeff Goddard przewracał skały w poszukiwaniu ślimaków morskich na Naples Point Beach, kiedy jego wzrok przykuła para małych, półprzezroczystych małży. 

Czytaj też: Skamieniałość, która wypełnia lukę w naszym rozumieniu ewolucji małp. Odkryto szczątki najstarszego gibona

Dr Jeff Goddard z UC Santa Barbara’s Marine Science Institute mówi:

To nie jest tak częste, aby znaleźć żywy gatunek po raz pierwszy znany z zapisu kopalnego, zwłaszcza w regionie tak dobrze zbadanym jak południowa Kalifornia. Nasz nie sięga tak daleko, jak słynny celakant lub Neopilina galatheae, reprezentujący całą klasę zwierząt, o których sądzono, że zniknęły 400 milionów lat temu, ale sięga do czasów tych wszystkich organizmów z rancha La Brea.

Ich muszle miały tylko 10 mm długości, ale kiedy rozszerzyły się i zaczęły falować o jasną, biało-pasiastą stopę dłuższą niż ich skorupa, zdałem sobie sprawę, że nigdy wcześniej nie widziałem tego gatunku.

Żywa skamieniałość

Dr Goddard spędził dekady w Naples Point Beach, ale nie spodziewał się, że znajdzie w piasku przedstawiciela nieznanego wcześniej gatunku. Miał jednak przeczucie, że obcuje z wyjątkowym okazem, więc zrobił mu zdjęcia i wysłał do Paula Valenticha-Scotta, emerytowanego kuratora z Muzeum Historii Naturalnej w Santa Barbara, specjalizującego się w małżach z rodziny Galeommatidae. Uczeni potwierdzili, że mają do czynienia z nieznanym wcześniej gatunkiem, choć próby zebrania żywego osobnika nie udawały się jeszcze przez długi czas. W marcu 2019 r. w końcu na niego trafiono. Nikt jednak nie miał pojęcia, o jakim gatunku mówimy.

Uczeni prześledzili ilustracje małża Bornia cooki z pracy opisującej ten gatunek w 1937 r. – pasowały one do współczesnego okazu. To by oznaczało, że dr Goddard znalazł coś na kształt “żywej skamieniałości”. Pozostaje pytanie – jak małż wymykał się wykryciu przez długi czas? Istnieje przecież tak długa historia zbierania muszli w południowej Kalifornii, że trudno uwierzyć, że nikt nie trafił nawet na fragmenty muszli.

Czytaj też: Spojrzeli na zęby i nie mieli wątpliwości! Skamieniałość ujawniła, jak stare są ssaki

Małże Cymatioa cooki mogły dotrzeć tu wraz z prądami oceanicznymi jako planktoniczne larwy, przeniesione z południa podczas fal upałów w latach 2014-2016. Umożliwiły one wielu gatunkom rozszerzenie swojego zasięgu występowania na północ, w tym kilku udokumentowanych w Naples Point. Szczegóły opublikowano w czasopiśmie ZooKeys.