Japończycy do perfekcji opanowali sztukę codziennej pantomimy. Znane od pokoleń gesty lub ich wystudiowany brak mogą powiedzieć więcej niż słowa. Od tygodni chodzę po Tokio, zaczepiając ludzi na ulicach. Dla gaijina, czyli obcokrajowca, nawet biegle mówiącego po japońsku, to piekielnie trudne zadanie w zatłoczonym do granic możliwości mieście. W takiej sytuacji odpowiednio dobrane gesty mogą zdziałać więcej niż potok słów. Gdy […]