Uważał, że przeniknął tajemnice boskiego planu, przemawiał w imieniu Stwórcy, spotykał się tylko ze swoimi wyznawcami. Juliusz Słowacki przez kilka lat należał do sekty, a potem założył własną. Kolejny szalony guru? Po przeczytaniu „Króla-Ducha” Zygmunt Krasiński napisał: „Albom ja wariat, czytelnik, albo autor, co pisał”. Czy rzeczywiście Słowacki mógł cierpieć na zaburzenia natury psychicznej? Do […]