Syberyjscy Nieńcy zużywają renifera do najmniejszej kosteczki. Ze skór robią domy i ubrania, ze ścięgien nici, a z kości uprzęże. Mięso najlepsze jest na surowo. W przekrojonym na pół, wypatroszonym zwierzęciu krew zbiera się jak w wazie. To takie nienieckie wino. Jako pierwszy obóz czterech czumów wypatrzył z helikoptera lecący z nami Nieniec Nikołaj Iwanowicz. […]