Ostrów Tumski w Poznaniu. Archeologia odsłania prawdziwe centrum władzy
Prace archeologiczne kierowane przez prof. Hannę Kóčkę-Krenz (której wypowiedź dla portalu Nauka w Polsce cytujemy) odsłaniają gród poznański zdolny rywalizować z najważniejszymi europejskimi ośrodkami. Analizy źródeł pisanych są bardzo przydatne z punktu widzenia poznawania czynów dawnych władców czy dziejów ich życia, ale to działania w terenie dostarczają fizycznych dowodów, szczególnie kiedy źródeł pisanych prawe w ogóle nie ma. A taką mamy sytuację u zarania dziejów Polski. Co ciekawe, prof. Tomasz Jurek jest zwolennikiem teorii, w myśl której koronacja Chrobrego w 1025 roku mogła mieć miejsce nie w Gnieźnie, lecz w Poznaniu. Jeśli przyjrzeć się politycznemu znaczeniu Poznania w tamtym okresie, argumenty za tą lokalizacją rzeczywiście brzmią przekonująco. Miasto pełniło wówczas funkcję centrum władzy Piastów, sięgającą czasów Mieszka I. Wybór tego miejsca na koronację syna założyciela dynastii miałby głęboki sens dynastyczny i symboliczny.

Co istotne, poznańska świątynia w 1025 roku najprawdopodobniej zachowała pełnię swojego blasku. W przeciwieństwie do katedry gnieźnieńskiej, która mogła ucierpieć w pożarze z 1018 roku, ta poznańska wydaje się być idealnym miejscem dla tak doniosłej ceremonii. Jej stan techniczny i reprezentacyjny odpowiadał ówczesnym standardom, a samo miasto dysponowało odpowiednim zapleczem dla przyjęcia dostojników. To w końcu w Poznaniu swoją siedzibę od 968 r. miał pierwszy polski biskup Jordan, to tu wybudowano palatium Mieszka z pierwszą w Polsce kaplicą, z kancelarią władcy. Tu działał jedyny w państwie warsztat złotniczy, tu bito denary z napisem Poznań. To także najlepiej ufortyfikowany gród państwa Mieszka I.
Koronacja Bolesława Chrobrego mogła nastąpić w Poznaniu
Nie bez znaczenia pozostaje bliskość grobu Mieszka I. W średniowiecznej mentalności ceremonia koronacyjna odbywająca się w miejscu spoczynku poprzednika miała potężną wymowę symboliczną. Taka sytuacja miała miejsce choćby w Akwizgranie czy na Węgrzech w Székesfehérvár. Podkreślała ciągłość władzy i legitymizowała prawa następcy do korony. To argument, który naprawdę warto wziąć pod uwagę, choć oczywiście nie rozstrzyga sprawy ostatecznie. Trudno nie zauważyć, że hipoteza o gnieźnieńskiej koronacji ma swoje słabe strony. Pierwsze opis koronacji Chrobrego w gnieźnieńskiej katedrze to kronika Jana Długosza, spisana 400 lat po koronacji. To trochę tak, jakby dziś opublikować nowe, cudownie zachowane informacje o potopie szwedzkim. Dodatkowo opis tej koronacji dotyczy zajazdu gnieźnieńskiego w 1000 roku, kiedy katedry w Gnieźnie jeszcze nie było. Część historyków uważa także, że pożar z 1018 roku mógł znacząco uszkodzić tamtejszą katedrę, a siedem lat to w ówczesnych realiach mogło być zbyt krótko na pełną odbudowę. Czy w takich warunkach możliwe było przeprowadzenie ceremonii na odpowiednim poziomie? To pytanie pozostaje otwarte.
Bardzo ciekawym aspektem badań poświęconych stolicy wielkopolski pozostaje znalezisko w postaci monety wybitej właśnie w czasach Bolesława Chrobrego. Znaleziona pod Petersburgiem, zawiera najstarszy znany nauce napis miasta Poznań. Stanowi to rekord w skali naszego kraju i pokazuje, jak bogatą historię ma to miasto! Eksperci zajmujący się odkryciem podkreślają, iż bezproblemowo można odczytać tę nazwę, która ma formę POZZNANI. Biorąc pod uwagę datowanie – sięgające okolic 998-1010 roku – moneta z Rosji stanowi jeszcze starszy od dotychczasowych dowód na silną pozycję Poznania w Polsce i na arenie międzynarodowej.
Kim był Bolesław Chrobry? Kluczowe momenty życia pierwszego króla
Urodzony w 967 roku syn Mieszka I i czeskiej księżniczki Dobrawy, Bolesław przeszedł do historii jako władca o niepohamowanym apetycie terytorialnym. Jego panowanie to pasmo militarnych sukcesów: zdobycie Pragi, wyprawa kijowska, odzyskanie Grodów Czerwieńskich i wieloletnie konfrontacje z cesarstwem niemieckim.
Niewątpliwie to był wybitny człowiek o bardzo szerokich horyzontach, umiejący z tego, co oferowała mu ówczesna Europa, wyciągnąć wszystko, co najlepsze, łącznie z wystawianiem dokumentów czy sporządzaniem pieczęci. […] Mamy tutaj do czynienia z wyjątkowym umysłem. A że był do tego wszystkiego jeszcze zbójem, to jest inna rzecz – takie były czasy, kiedy wiele spraw rozstrzygano mieczem. I on nie różnił się od innych, okrutnych często ówczesnych władców — prof. Hanna Kóčka-Krenz, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Przełomem w drodze do korony okazało się spotkanie z cesarzem Ottonem III w roku 1000. Wizyta przywódcy Świętego Cesarstwa Rzymskiego w tak młodym państwie nie miała precedensu. Gdy Otton nałożył na skronie Bolesława swój diadem, stało się jasne, że polski władca awansował w hierarchii średniowiecznej Europy. Równie istotna była kanonizacja św. Wojciecha (999 r.), która umożliwiła utworzenie archidiecezji gnieźnieńskiej. Ten ruch uniezależnił polski Kościół od niemieckich wpływów, tworząc fundamenty pod przyszłą koronację.
Czytaj też: Archeolodzy zachwyceni odkryciem z Pomorza. To artefakt z epoki brązu
W kontekście odkryć archeologicznych dokonanych na tym obszarze bardzo intrygujące okazują się doniesienia o dowodach na istnienie warsztatu książęcego złotnika. Obiekt o powierzchni 12 metrów kwadratowych zawiera pozostałości między innymi tygli odlewniczych, a także owoców pracy złotnika w postaci ozdób. Wysoki poziom wykonania tych artefaktów wskazuje na spore doświadczenie złotnika, a samo istnienie jego warsztatu – działającego na rzecz rodziny książęcej – podkreśla rolę poznańskiego Ostrowa Tumskiego w czasach średniowiecza. Jak na razie nie ma bowiem dowodów na funkcjonowanie starszych takich placówek w naszym kraju.
Zachodnia forma, wschodnie wnętrze
Najbardziej zaskakującym odkryciem jest Palatium Mieszka I na Ostrowie Tumskim, czyli pałacowy kompleks wzorowany na cesarskich rezydencjach. Tu również na pierwszy plan wysuwają się odkrycia dokonywane przez archeologów. Podczas gdy konstrukcje nawiązywały do zachodnich wzorców, ich wyposażenie zdradzało orientalne wpływy. Patrząc na wyposażenie eksperci zauważają wyraźne powiązania z Europą Wschodnią oraz Bizancjum, które poprzez filtr Rusi Kijowskiej dotarło aż na ziemie piastowskie. Kaplica pałacowa z mozaikowym ołtarzem stanowiła spektakularny przykład tej kulturowej syntezy. Chrobry świadomie budował państwo czerpiące z obu cywilizacyjnych kręgów.
Ślad dziecięcej edukacji
Jedno z najbardziej poruszających znalezisk to niewielki brązowy stylus. Z relacji członków zespołu odpowiedzialnego za prowadzone badania wynika, że udało im się odnaleźć niewielki przedmiot wykonany z brązu. Było to narzędzie, którym posługiwano się w celu pisania na tabliczkach pokrytych warstwami wosku.
To odkrycie jest nawet cenniejsze niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Dlaczego? Bo mówimy o przedmiocie o wyjątkowo niewielkich rozmiarach. Jego gabaryty wskazują na przeznaczenie dla dziecka. To z kolei prowadzi do konkluzji, jakoby chodziło o przykład rozwoju edukacji w naszym kraju. Mówiąc krótko: postęp napędzany za czasów rządów Bolesława Chrobrego obejmował tak wiele dziedzin, że wiązał się także z początkami polskiej edukacji. Tworzone wtedy zręby systemu nauczania stanowiły fundament przyszłej państwowej potęgi.
Tajemnica poznańskiego nagrobka. Pamięć czy polityka?
Przez stulecia w poznańskiej katedrze stał kamienny nagrobek uznawany za miejsce spoczynku pierwszego króla. Historia tego monumentu jest jednak bardziej złożona, niż się powszechnie sądzi. Inskrypcja na nagrobku nie pozostawia wątpliwości co do jej charakteru. W polskim tłumaczeniu głosiła:
Spoczął tu w grobu głębi książę zacny, duszy gołębiej. Chabry jest twoje miano – miej wiecznie glorię świetlaną. Świętą obmyty strugą, tyś całkiem Pana był sługą gdyś obciął, Rzym-eś tej pory prawdziwy bez zdradnych zakusów. Wojny też ładne staczałeś i kraje dorzucałeś gockiego do swego polskiego. Dał Otto tobie koronę, zdjął z ciebie książęce lenno: o jakich nie marzył, boś skarby miał w wielkim zasobie. W wielkiej wodzu żyj sławie, waleczny ty Bolesławie! — inskrypcja nagrobna
Tekst przedstawiał Chrobrego jako władcę dorównującego cesarzom, podkreślając jego militarne triumfy i bogactwo państwa. To nie był zwykły epitafium – to była deklaracja potęgi Polski.
Czytaj też: Zamek Rabsztyn przyciąga coraz więcej turystów. Perełka Jury będzie jeszcze piękniejsza
Tysiąc lat później. Współczesne znaczenie rocznicy
Gdy w 2025 roku Poznań świętuje tysiąclecie koronacji, najnowsze odkrycia archeologiczne nadają tym obchodom szczególny wymiar. Okazuje się, że za panowania Chrobrego stolica Wielkopolski była nie prowincjonalnym grodem, lecz prężnym ośrodkiem łączącym wpływy Wschodu i Zachodu. Materialne świadectwa z Ostrowa Tumskiego nie pozostawiają wątpliwości co do rozmachu jego wizji. W czasach, gdy większość europejskich władców skupiała się na podbojach, pierwszy polski król inwestował też w infrastrukturę, władzę i edukację. Może właśnie ta wielowymiarowość stanowi najbardziej aktualną lekcję dla współczesnych?
Dziś każdy może odwiedzić Ostrów Tumski i przeżyć niezwykłą podróż w czasie. W Rezerwacie Archeologicznym Genius Loci zobaczyć ślady dawnego grodu, w katedrze zajrzeć do Złotej Kaplicy z grobami pierwszych Piastów, w podziemiach dotknąć fundamentów kościoła pamiętających X wiek, a w nowoczesnej Bramie Poznania zanurzyć się w multimedialną opowieść o początkach państwa polskiego.





