
Rzadsze niż celtycki hełm. Unikalne narzędzie medyczne sprzed dwóch tysięcy lat
Wiosenne wykopaliska przyniosły niezwykłe odkrycie – specjalistyczne narzędzie do trepanacji czaszki. To znalezisko jest nawet bardziej unikatowe niż ubiegłoroczny celtycki hełm, ponieważ podobne instrumenty znane są zaledwie z kilku stanowisk w całej Europie.
Jeszcze wiosną znaleźliśmy narzędzie do trepanacji czaszki. I to jest nawet rzadsze znalezisko niż hełm celtycki, ponieważ tego typu narzędzia znane są jedynie z kilku stanowisk celtyckich, z terenów południowej i środkowej Europy – tłumaczy Bartłomiej Kaczyński z Państwowego Muzeum Archeologicznego
Czytaj też: Asyryjski dokument odnaleziony w Jerozolimie. Starożytny tekst ujawnia prawdę o dawnej dyplomacji
Przedmiot przypomina skalpel z ostrzem przechodzącym w kolec, do którego mocowano drewnianą rękojeść. Dotychczas archeolodzy natrafiali na podobne narzędzia jedynie w Rumunii, Chorwacji i Austrii. Obecność tak specjalistycznego sprzętu medycznego każe zastanowić się nad poziomem organizacji celtyckiej społeczności na Mazowszu. Prawdopodobnie towarzyszył im druid, czyli osoba łącząca funkcje duchowne z medycznymi. Kolejnym zaskoczeniem dla badaczy były ślady miejscowej metalurgii. W północno-wschodniej części stanowiska odnaleziono fragmenty szlaki oraz żelazne kowadło służące do obróbki drobnych przedmiotów.
Wygląda jak kostka nabijana na pień. Na niej młotkiem kowalskim obrabiano drobne narzędzia. Co świadczy o tym, że część przedmiotów żelaznych, raczej niewielkich, które odkryliśmy na Łysej Górze, mogło być produkowanych tutaj na miejscu – dodaje Kaczyński
To odkrycie potwierdza obecność wykwalifikowanego kowala w celtyckiej grupie. Wygląda na to, iż Celtowie nie tylko przynieśli ze sobą gotowe narzędzia, lecz dodatkowo rozwinęli lokalną produkcję, adaptując swoje umiejętności do warunków panujących na Mazowszu.
Struktura osady i znalezione artefakty
Badania ujawniły zróżnicowany system obronny osady. Południowa część wzgórza była solidnie ufortyfikowana – chroniona potężną palisadą z fosą, gdzie koncentrowało się życie społeczności. Północna strona miała jedynie proste ogrodzenie, prawdopodobnie zabezpieczające przed dzikimi zwierzętami. Wśród licznych znalezisk z minionego sezonu wyróżniają się:
- charakterystyczne zapinki kultury lateńskiej
- grot włóczni oszczepu
- siekiero-ciosło o prostokątnych przekrojach
- elementy końskiego rzędu, w tym klamerki do kantarów i rzemienie
Te artefakty potwierdzają, że Celtowie przybyli na Mazowsze jako dobrze zorganizowana grupa z zaawansowanym wyposażeniem. Po kilkudziesięcioletniej przerwie badania na Łysej Górze zostały wznowione dzięki współpracy Państwowego Muzeum Archeologicznego z Wydziałem Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. Pierwsze wykopaliska prowadzono tu jeszcze w latach 70. i 80. ubiegłego wieku. Obecne prace miały nie tylko poszerzyć wiedzę o celtyckiej obecności, ale również przygotować stanowisko do zwiedzania. Po dwóch sezonach badawczych ścieżka edukacyjna zostanie udostępniona publiczności. Odwiedzający będą mogli zapoznać się z zabytkami i dzięki tablicom informacyjnym dowiedzieć się więcej o historii celtyckiej osady. To ważny krok w popularyzacji archeologii i udostępnianiu fascynujących odkryć szerszemu gronu odbiorców.
Czytaj też: Bezcenna zawartość Grobowca Cerbera. Niezwykły proces zachował szczątki w świetnym stanie
Znaleziska z Łysej Góry zmieniają nasze wyobrażenie o zasięgu celtyckich wpływów w Polsce. Obecność tak wyspecjalizowanych rzemieślników i osób posiadających wiedzę medyczną sugeruje, iż Mazowsze nie było jedynie przystankiem na handlowym szlaku, lecz również terenem, na którym Celtowie rozwinęli stałą działalność gospodarczą. Niewątpliwie mamy do czynienia z niezwykle cennym źródłem informacji o naszej przeszłości. Być może kolejne sezony wykopalisk przyniosą jeszcze bardziej zaskakujące odkrycia.
