Możesz mu zazdrościć sprawności i siły. Chiński robot Magicbot zachwyca mobilnością

Ludzkość nie przestała śnić o maszynie przypominającej ciało człowieka, ale znacznie lepszej. Humanoidalny Magicbot właśnie dokonał kolejnego wyczynu, którego mogą mu zazdrościć nawet zdrowi i sprawni ludzie.
humanoidalny robot magicbot z1

MagicBot Z1. Źródło: MagicLab

Świat robotyki humanoidalnej znów nas zaskoczył. W 2023 roku w Chinach powstała firma Magiclab, której celem było stworzenie robota przypominającego człowieka, który jednak przewyższy go w warunkach przemysłowych. Dwa lata później możemy obserwować postępy, jakie robi Magicbot – rozwiązanie, które łączy niezwykłą siłę fizyczną z mobilnością godną sportowca.

Magicbot jest lepszy niż człowiek

Magicbot to robot humanoidalny – jego konstrukcja przypomina człowieka, widać to także w sposobie poruszania się i przemieszczania. Gdyby dać mu perukę i ubrania, mógłby zginąć w tłumie – będzie nie do odróżnienia od szczupłego mężczyzny. Jedynie wnikliwi obserwatorzy zauważą w jego ruchach coś nietypowego.

Czytaj też: Z Nowego Jorku do Paryża w 3,5 godziny. Spike S-512 Diplomat to może być Concorde naszych czasów

Mimo że maszyna porusza się z gracją, jest też zaskakująco silna, co dobrze wróży na przemysłową przyszłość projektu. Firma Magiclab udostępniła właśnie najnowszy film, na którym Magicbot ciągnie ładunek o masie 250 kg – to odpowiada trzem dorosłym mężczyznom na wózku towarowym, takim jak te używane w magazynach czy sklepach przemysłowych.

Przy takim obciążeniu prędkość przemieszczania się humanoidalnego robota spada do 0,3 metra na sekundę, czyli 1,2 km/h, ale lżejsze ładunki pozwalają mu osiągnąć nawet 0,7 m/s, czyli ponad 2,5 km/h. W zakresie przenoszenia przedmiotów robot spokojnie radzi sobie z 40 kilogramami rozłożonymi na oba ramiona. Te parametry rzeczywiście pozwalają myśleć o zastosowaniach magazynowych czy produkcyjnych, gdzie robot mógłby przejąć część obowiązków ludzkich pracowników bez potrzeby przebudowy środowiska pracy

Prawdziwą ambicją twórców jest jednak wykazanie się w warunkach miejskich. Nie bez powodu zaczęłam od opisu maszyny, która mogłaby zgubić się w tłumie – do tego właśnie zmierzają jego konstruktorzy. Z poprzedniego filmu wiemy, że Magicbot jest w stanie utrzymać ciągły bieg przez minimum cztery minuty, prezentując przy tym naturalny ruch, zbliżony ludzkiego ciała.

Najbardziej spektakularnym testem będzie planowany udział robota w pekińskim półmaratonie. Magicbot przebiegnie dystans 21 kilometrów obok 12 tysięcy ludzkich uczestników. To ambitne wyzwanie, zwłaszcza że dotychczasowe osiągnięcia w mobilności robotów dwunożnych pozostawiają wiele do życzenia. Roboty mogą robić cuda nieosiągalne dla wygimnastykowanych ludzi, ale takie prezentacje odbywają się zwykle w starannie zaplanowanej przestrzeni. Magicbot zaś będzie musiał biec w niestandardowych, ciągle zmieniających się warunkach i zadbać o bezpieczeństwo innych uczestników półmaratonu w Pekinie.

Płynność ruchów zapewniają Magicbotowi stawy przypominające ludzkie, mające w sumie aż 42 stopnie swobody. Za rozpoznawanie otoczenia odpowiadają czujniki LiDAR i kamery RGBD umieszczone na głowie i w talii oraz trzy tradycyjne kamery typu „rybie oko”. Taka konfiguracja daje możliwość dostarczania informacji o 360° wokół robota i w teorii jego komputerowa wizja nie ma martwych stref. Algorytmy odpowiadają za omijanie przeszkód i wyznaczanie trasy, a wzmocniona konstrukcja pozwala poruszać się po nierównym terenie. W zakresie precyzji warto wspomnieć o mikrosiłownikach, które w połączeniu z czujnikami ciśnienia umożliwiają nie tylko bieg po chodniku, ale też wykonywanie delikatnych czynności, na przykład przestawianie szklanki pełnej soku.

MagicBot wykorzystuje uczenie maszynowe do doskonalenia swoich umiejętności. Platforma Magicdata łączy dane syntetyczne, teleoperację, uczenie przez naśladownictwo z udziałem ludzi oraz informacje zbierane podczas codziennej pracy robotów, by doskonalić ich umiejętności. Magicbot już teraz samodzielnie koryguje postawę podczas chodzenia i adaptuje się do nowych sytuacji. Na jednym ładowaniu akumulatorów urządzenie pracuje do pięciu godzin, co jest rozsądnym czasem jak na tego typu sprzęt i powinno spokojnie wystarczyć, by przebiegł półmaraton bez wsparcia technicznego.

Magicbot jest już produkowany seryjnie

Co ważne, nie mówimy tu o eksperymencie naukowym. Podobnie jak akrobacji z boston Dynamics, różne modele robota Magicbot są przeznaczone do zastosowań komercyjnych. Te urządzenia już mają za sobą testy w fabrykach, gdzie z powodzeniem zastąpiły ludzi.

Czytaj też: Największym wrogiem żołnierza nie jest przeciwnik. Amerykańska piechota morska testuje rozwiązanie problemu

Zebrane przez firmę finansowanie w wysokości 21 milionów dolarów (około 76,7 mln zł) sugeruje, że inwestorzy wierzą w ten projekt i realne korzyści, jakie za sobą niesie. Od pierwszego kwartału 2025 roku Magicbot jest produkowany w seryjnie w małych partiach i dostarczany do niektórych chińskich zakładów produkcyjnych. Wykonuje zadania związane z kontrolą jakości, transportem materiałów, kompletowaniem zamówień i zarządzaniem magazynem z zadeklarowaną precyzją układania towarów na półkach nawet do milimetra. Na jednym regale to tylko kilka milimetrów, ale w skali międzynarodowej logistyki mogą się złożyć na poważne oszczędności.

Plany firmy Magiclab obejmują ekspansję na logistykę, działania ratownicze (w końcu Magicbot nie musi oddychać i niczego się nie boi) i usługi domowe, potrzebne w starzejących się populacjach. Udział w półmaratonie może być przełomowym testem, choć sceptycy przypominają, że to nie kilka minut w magazynie, a całe 21 kilometrów do pokonania o własnych siłach.