
Zagadkowe pochówki najmłodszych
Pod ruinami Kaplicy Mallerbach naukowcy odkryli ponad 50 grobów, w tym 25 dziecięcych. Co zaskakujące, małe trumny umieszczono dokładnie w miejscach, gdzie woda opadowa spływała z dachu świątyni. Ta pozornie przypadkowa lokalizacja okazuje się mieć głęboki sens religijny. Felix Biermann, archeolog prowadzący badania, wyjaśnia, iż dzieci były prawdopodobnie nieochrzczone, a wierni mogli mieć nadzieję, że woda deszczowa, dotknięta świętymi murami kościoła, niosła ze sobą rodzaj uświęcającej mocy. Można to porównać do efektu wody święconej.
Czytaj też: Polacy dokonali odkrycia w ormiańskiej twierdzy! Tajemniczy idol sprzed 2500 lat
Średniowieczna doktryna chrześcijańska nie pozostawiała wątpliwości: bez chrztu nie było mowy o zbawieniu. Dla rodziców, którzy stracili niemowlę przed ceremonią, stanowiło to dodatkowe źródło cierpienia. Groby ulokowane na trasie spływającej wody można interpretować jako próbę obejścia tej surowej zasady. Co ciekawe, nie wszystkie pochówki wyglądały tak samo. Część dzieci spoczywała w towarzystwie wysokiej jakości ceramiki i innych cennych przedmiotów, co sugeruje, że praktyka dotyczyła różnych warstw społecznych: od zwykłych rodzin po szlachtę.
Burzliwe dzieje kaplicy
Historia samej kaplicy jest niemal tak fascynująca jak odkryte pod nią groby. Wzniesiona w XII wieku, służyła kolejno jako kościół wiejski, przydrożna kaplica i miejsce pielgrzymek. Jej funkcjonowanie gwałtownie przerwały wydarzenia z 24 marca 1524 roku, gdy budynek został splądrowany i spalony podczas wojny chłopskiej. Ślady tego pożaru wciąż są widoczne na odnalezionych przedmiotach. Wśród artefaktów znalazły się srebrne monety z XV i XVI wieku, odznaki pielgrzymie, bełt do kuszy oraz ceramika. Łącznie naukowcy naliczyli około tysiąca średniowiecznych obiektów.
Prace w Mallerbach wpisują się w szerszy projekt upamiętniający 500-lecie wojny chłopskiej i działalności Thomasa Müntzera. Landesamt für Denkmalpflege und Archäologie Sachsen-Anhalt prowadzi równolegle kilka znaczących badań w regionie. W katedrze w Magdeburgu trwają badania grobowca cesarza Ottona Wielkiego, gdzie w czerwcu otwarto drewnianą trumnę w celu zabezpieczenia szczątków. W Wolmirstedt odkryto rozległe osiedle z późnej epoki brązu, a w Krauschwitz natrafiono na pięć 6000-letnich kurhanów kultury Baalberg. Warto zaznaczyć, że część projektów archeologicznych angażuje wolontariuszy. W byłym klasztorze Himmelpforte około 40 osób w różnym wieku pracuje pod okiem specjalistów.
Wartość ponad czasem
Znaleziska z Mallerbach trafiły do pracowni w Halle, gdzie poddawane są szczegółowym analizom. Felix Biermann podsumowuje:
Każde znalezisko, każdy grób, przybliża nas do zrozumienia, jak żyli zwykli ludzie i w co wierzyli. Kaplica Mallerbach nie była tylko budynkiem – była duchowym centrum dla całej społeczności.
To dopiero wstępne ustalenia, lecz jedno jest pewne: znalezisko w Mallerbach bez wątpienia porusza. Pokazuje, jak głęboka rodzicielska miłość potrafiła znaleźć nadzieję nawet w obliczu bezwzględnej doktryny religijnej. Te dziecięce groby to coś więcej niż archeologiczna ciekawostka. Stanowią uniwersalne świadectwo ludzkiej potrzeby wiary w coś więcej, nawet gdy oficjalne reguły wydają się nie pozostawiać żadnej nadziei.