Grobowa zagadka sprzed 1800 lat
Srebrny amulet znaleziony w grobie nr 134 na terenie starożytnego miasta Nida przez lata stanowił nierozwiązaną zagadkę dla archeologów. Delikatna srebrna blacha mierząca zaledwie 3,5 cm została odkryta pod brodą szkieletu mężczyzny, którego życie datuje się na lata 230-270. Nida, znajdująca się na obszarze dzisiejszego Frankfurtu-Praunheim, była wówczas ważnym ośrodkiem administracyjnym i handlowym po prawej stronie Renu. To wielokulturowe miasto stanowiło tygiel różnych wierzeń: od tradycyjnych rzymskich kultów po orientalne bóstwa. Jednak obecność chrześcijaństwa w tym miejscu i czasie stanowiła dla badaczy kompletną niespodziankę. Przełom w badaniach nastąpił dopiero w ubiegłym roku, gdy naukowcy z Leibniz Center for Archaeology w Moguncji zastosowali zaawansowane skanowanie tomografem komputerowym. Srebrna folia przez wieki uległa takiemu zgnieceniu, iż tradycyjne metody odczytu były niemożliwe.
Czytaj też: Sensacyjne odkrycie pod wodami Morza Egejskiego. Naukowcy znaleźli zaginiony most między kontynentami
Wyzwanie w analizie polegało na tym, że srebrna blacha była zwinięta, ale oczywiście po około 1800 latach była również pognieciona i ściśnięta. Używając tomografu komputerowego, byliśmy w stanie zeskanować ją w bardzo wysokiej rozdzielczości i stworzyć model 3D – wyjaśnia Ivan Calandra, kierownik laboratorium procedur obrazowania
Dzięki tej technice udało się wirtualnie rozprostować delikatny artefakt bez ryzyka jego uszkodzenia. Na powierzchni metalu ukazało się 18 linii tekstu w języku łacińskim, co stanowiło rzadkość w tamtym okresie, gdy podobne inskrypcje tworzono głównie po grecku lub hebrajsku.
Modlitwa wyprzedzająca swoją epokę
Odszyfrowanie treści zajęło prof. Markusowi Scholzowi z Uniwersytetu Goethego miesiące żmudnej pracy. Współpraca z teologami pozwoliła stopniowo odczytać kolejne fragmenty tej niezwykłej modlitwy.
Czasami zajmowało mi to tygodnie, nawet miesiące, zanim wpadłem na kolejny pomysł. Konsultowałem się między innymi z ekspertami z historii teologii, a następnie krok po kroku wspólnie podchodziliśmy do tekstu i ostatecznie go rozszyfrowaliśmy – opisuje Scholz
Zawartość amuletu okazała się wyjątkowa pod wieloma względami. Znajdujemy tam odniesienia do świętego Tytusa, czyli ucznia apostoła Pawła, inwokację Trisagion („Święty, święty, święty!”) oraz cytat z Listu Pawła do Filipian. Co najbardziej znaczące – inskrypcja jest czysto chrześcijańska, pozbawiona jakichkolwiek elementów judaistycznych czy pogańskich, co w III wieku stanowiło rzadkość. W III stuleciu publiczne deklarowanie przynależności do chrześcijaństwa wiązało się z realnym zagrożeniem. Wyznawcy nowej religii narażali się na prześladowania, a ich wiara nie była jeszcze oficjalnie uznana przez Cesarstwo Rzymskie – stało się to dopiero w następnym stuleciu. Fakt, że ktoś nosił przy sobie tak jednoznacznie chrześcijański amulet, świadczy o niezwykłej odwadze i głębokim przekonaniu. Ten drobny przedmiot stanowił osobiste wyznanie wiary, które właściciel zabrał ze sobą nawet do grobu.
Nowy rozdział w historii chrześcijaństwa
Odkrycie z Frankfurtu zmusza do rewizji dotychczasowych ustaleń dotyczących rozprzestrzeniania się chrześcijaństwa w północnych prowincjach Imperium Rzymskiego. Wszystkie inne wiarygodne dowody obecności tej religii na północ od Alp pochodzą z IV wieku lub późniejszych okresów.
Czytaj też: Tajemniczy labirynt sprzed 5000 lat odkryty na Krecie. Archeolodzy nie mogą uwierzyć w to, co znaleźli
“Inskrypcja frankfurcka” to naukowa sensacja. W rezultacie historię chrześcijaństwa we Frankfurcie i daleko poza nim trzeba będzie cofnąć o około 50 do 100 lat – stwierdził Mike Josef, burmistrz Frankfurtu
Pojedyncze znalezisko, choć niezwykle znaczące, wymaga potwierdzenia przez kolejne odkrycia. Niemniej jednak amulet z Nidy sugeruje, że chrześcijaństwo dotarło do północnych regionów Europy znacznie wcześniej niż dotąd przypuszczano i zdążyło zadomowić się w lokalnych społecznościach. Mały srebrny amulet stał się swoistym wehikułem czasu, przenoszącym nas do świata ludzi, którzy niemal dwa tysiące lat temu nieśli nową wiarę w nieznane sobie krainy.