To były największe pingwiny w historii naszej planety. Odkryto dwa nowe gatunki

Największe pingwiny, jakie stąpały po powierzchni ziemi ważyły ponad 150 kg i były trzy razy większe od obecnych. Skamieniałości dwóch nowo opisanych gatunków odkryto w Nowej Zelandii.
Pingwiny Kumimanu fordycei i Petradyptes stonehousei /Fot. Simone Giovanardi

Pingwiny Kumimanu fordycei i Petradyptes stonehousei /Fot. Simone Giovanardi

Zespół uczonych z Uniwersytetu w Cambridge odkrył skamieniałości pingwinów w liczących 57 mln lat głazach zebranych z plaży w North Otago, na nowozelandzkiej Wyspie Południowej. Szczątki nielotów pochodzą z czasów 5-10 mln lat po wymieraniu kredowym, które doprowadziło do wyginięcia dinozaurów.

Naukowcy użyli skanerów laserowych do stworzenia cyfrowych modeli kości i porównania ich z innymi gatunkami kopalnymi, latającymi ptakami nurkującymi (alkami) oraz współczesnymi pingwinami. Aby oszacować rozmiar nowego gatunku, zespół zmierzył setki współczesnych kości pingwinów i obliczył regresję wykorzystującą wymiary kości płetw do przewidywania wagi. Stwierdzili, że największe kości płetw należą do pingwina, który ważył aż 154 kg. Dla porównania, pingwiny cesarskie, najwyższe i najcięższe ze wszystkich żyjących pingwinów, ważą zwykle 22-45 kg.

Czytaj też: Pingwiny cesarskie zaskakują. Ta kolonia do tej pory ukrywała się przed ludzkim wzrokiem

Dr Daniel Field z Uniwersytetu w Cambridge mówi:

Skamieniałości dostarczają nam dowodów na historię życia, a czasami te dowody są naprawdę zaskakujące. Nasz nowy gatunek, Kumimanu fordycei, jest największym kopalnym pingwinem, jaki kiedykolwiek odkryto – przy wadze około 150 kg ważyłby więcej niż Shaquille O’Neal w swojej szczytowej formie.

Kopalne pingwiny były prawdziwymi gigantami

Nowy gatunek został nazwany Kumimanu fordycei na cześć dr R. Ewana Fordyce’a, emerytowanego profesora Uniwersytetu Otago. Znaleziono także szczątki drugiego gatunku pingwina. Petradyptes stonehousei ważył 50 kg, czyli mniej niż Kumimanu fordycei, ale nadal znacznie powyżej wagi pingwina cesarskiego. Nazwa rodzajowa łączy greckie “petra” oznaczające skałę i “dyptes” oznaczające nurka. Epitet gatunkowy “Stonehousei” honoruje zmarłego dr Bernarda Stonehouse’a, który jako pierwszy zaobserwował pełny cykl lęgowy pingwina cesarskiego, co było kamieniem milowym w biologii pingwinów.

Pingwiny – porównanie – po lewej Kumimanu fordycei, w środku Petradyptes stonehousei, po prawej pingwin cesarski /Fot. University of Cambridge

Nowo opisane gatunki pokazują, że pingwiny stały się bardzo duże na wczesnym etapie swojej ewolucji, miliony lat przed tym, jak dopracowały swój aparat płetwowy. Zaobserwowano, że te dwa gatunki zachowały prymitywne cechy, takie jak bardziej smukłe kości płetw i punkty mocowania mięśni, które przypominają te u ptaków latających.

Na pytanie, dlaczego pingwiny urosły do takich rozmiarów, spekulowano, że dzięki temu były wydajniejsze w wodzie. Większy pingwin mógł schwytać większą zdobycz, a także lepiej zachować temperaturę ciała w zimnych wodach. Możliwe, że przełamanie bariery 45 kg pozwoliło najwcześniejszym pingwinom rozprzestrzenić się z Nowej Zelandii do innych części świata.

Czytaj też: Pingwiny tej samej płci zostały rodzicami. Samice wychowują pisklę w hiszpańskim oceanarium

Dr Daniel Field dodaje:

Kumimanu fordycei byłby całkowicie zdumiewającym widokiem na plażach Nowej Zelandii 57 milionów lat temu, a kombinacja jego czystych rozmiarów i niekompletnej natury jego kopalnych szczątków sprawia, że jest to jeden z najbardziej intrygujących ptaków kopalnych, jakie kiedykolwiek znaleziono. Miejmy nadzieję, że przyszłe odkrycia skamieniałości rzucą więcej światła na biologię tego niesamowitego pingwina.

Więcej o odkryciu można przeczytać w czasopiśmie Journal of Paleontology.