
Podczas gdy ludzkie życie mierzymy w dziesięcioleciach, świat przyrody oferuje zupełnie inne ramy czasowe. Niektóre organizmy wykształciły tak skuteczne mechanizmy przetrwania, że ich żywotność przekracza nasze najśmielsze wyobrażenia o tym, co możliwe w biologii.
Czytaj też: Zwierzęta po obu stronach ewoluowały zupełnie inaczej. Oto fenomen, który zaskoczył nawet Darwina
W 2015 r. na głębokości przekraczającej 2 km u wybrzeży Hawajów naukowcy natrafili na coś niezwykłego. Gigantyczna gąbka wielkości minivana o wymiarach 3,7 m na 2,1 m spoczywała na dnie oceanicznym, prawdopodobnie od tysięcy lat. Badania przeprowadzone przez zespół na pokładzie statku NOAA Okeanos Explorer wykazały, że niektóre masywne gatunki gąbek mogą dożywać ponad 2300 lat, co czyni je najdłużej żyjącymi zwierzętami na Ziemi.
Daniel Wagner, badacz NOAA, mówi:
Największa część naszej planety leży w głębinach, z czego zdecydowana większość nigdy nie została zbadana. Znalezienie tak ogromnej i przypuszczalnie starej gąbki podkreśla, jak wiele można się nauczyć z badania głębokich i dziewiczych środowisk.
Jakie są najstarsze zwierzęta na Ziemi?
Równie fascynująca jest historia małgwi oceanicznej nazwanej Ming. Ten niepozorny mięczak żył spokojnie na dnie oceanu przez 507 lat, stając się najstarszym znanym zwierzęciem niekolonialnym. Paradoksalnie, Ming przetrwał średniowiecze, renesans i rewolucję przemysłową, by zginąć w XXI wieku podczas badań naukowych. Ludzie przypadkowo pozbawili go życia podczas pobierania próbek, co stanowi gorzkie przypomnienie, jak cienka jest granica między odkryciem a zniszczeniem tego, co chcemy poznać.
Czytaj też: Te zwierzęta są wyjątkowo długowieczne. Wiemy to dzięki… bombie atomowej
Oceaniczne ekosystemy to prawdziwe laboratoria ewolucyjnych eksperymentów z długowiecznością. Meduza Turritopsis dohrnii opanowała zdolność regeneracji swoich komórek w polipy, co teoretycznie czyni ją biologicznie nieśmiertelną. W praktyce jednak nie żyje wiecznie, ponieważ może paść ofiarą drapieżników.
W lodowatych wodach Arktyki pływa natomiast rekin polarny, najdłużej żyjący kręgowiec na naszej planecie. Te majestatyczne stworzenia mogą dożywać około 400 lat, rozwijając się niezwykle wolno w swoim mroźnym środowisku. Naukowcy określają ich wiek poprzez datowanie radiowęglowe soczewek ocznych, wykorzystując wykrywalny “impuls bombowy” pochodzący z testów broni atomowej przeprowadzonych w ubiegłym stuleciu.
Kolejnym przykładem niezwykłych adaptacji są wale grenlandzkie, które opracowały unikalną strategię genetyczną pozwalającą im żyć ponad 211 lat. Ich organizmy produkują specjalne duplikacje genów spowalniających podział komórek, co drastycznie redukuje ryzyko nowotworów. Ta ewolucyjna adaptacja ma jednak swoją cenę – geny odpowiedzialne za długowieczność utrudniają płodność samców, powodując zmniejszenie gonad i ograniczoną produkcję nasienia.
Na odległej wyspie Świętej Heleny mieszka wyjątkowy osobnik. Jonathan, żółw olbrzymi z Seszeli, ma obecnie około 192 lata, co czyni go najstarszym żyjącym zwierzęciem lądowym wg Księgi Rekordów Guinnessa. Jonathan przybył na wyspę w 1882 r. jako już dojrzały osobnik, co oznacza, że urodził się prawdopodobnie ok. 1832 roku. Zachowała się nawet historyczna fotografia z lat 1882-1886, pokazująca go w ogrodach rezydencji gubernatora.
Badania nad długowiecznością takich zwierząt jak Jonathan czy gąbki morskie otwierają nowe perspektywy w zrozumieniu procesów starzenia. Te niezwykłe organizmy pokazują, że granice życia mogą być znacznie szersze, niż dotychczas sądziliśmy. Choć nie powinniśmy spodziewać się, że ich sekrety natychmiast przedłużą ludzkie życie, z pewnością pomagają nam lepiej zrozumieć biologię długowieczności i mechanizmy, które pozwalają niektórym gatunkom tak skutecznie opierać się upływowi czasu.