Pielęgnuj swoją wrażliwość. Jak polubić i zaakceptować swoje uczucia?

Bycie wrażliwym czyni cię w pełni żywym. Właśnie dlaczego tak ważne jest, by pamiętać, że my ludzie oprócz głowy mamy też serca.
Pielęgnuj swoją wrażliwość. Jak polubić i zaakceptować swoje uczucia?

Wrażliwość to ogromny dar i bogactwo warte tego, by pielęgnować je w sobie z miłością i całym zaangażowaniem. Jednak współcześnie wielu z nas żyje bardziej w “głowie niż w sercach”. Pracując z kobietami na warsztatach zauważam, że często chciałybyśmy, aby ktoś zabrał od nas te wszystkie niechciane emocje, szczególnie takie, które oceniamy jako “negatywne”.

W pracy chcemy reagować racjonalnie, przewidywalnie, nie dać się “ponieść” uczuciom i najlepiej ich nie okazywać. Wstydzimy się kiedy ktoś widzi, że płaczemy. Boimy się okazywać złość. Trudno nam mówić o uczuciach. Wahamy się przed otwarciem serca i okazaniem miłości. Wielu z nas nie znosi swojej wrażliwości i się jej wstydzi. Jednak zamrażając w sobie gniew, złość czy smutek, pozbawiamy się pełnego i głębokiego doświadczania takich uczuć jak radość, przyjemność i miłość. Ponieważ, jak twierdzi słynna badaczka, Brene Brown, nie da się uniewrażliwić na jedne uczucia i nadal w pełni doświadczać innych. Dlatego już dziś odkryj, jak polubić swoją wrażliwość, otwórz serce na siebie i na drugiego człowieka i zacznij żyć pełnią siebie.

 

Pozwól sobie być w pełni żywym i czuj całym sobą

„Opowiedzieć historię o tym, kim się jest naprawdę, całym sercem” – Brene Brown

Czasami racjonalnie nam się wydaje, że uczucia to słabość, którą powinno się okiełznać i ukryć przed innymi. Jednak zobacz, jak bardzo wrażliwe i miękkie jest bijące serce. Ta delikatna tkanka i kruche arterie ma ogromną moc, która ożywia całe ciało. Siła serca jest tak potężna, że bije nawet kiedy śpisz. Badania naukowców dowodzą, że serce jest najsilniejszym generatorem energii w ludzkim organizmie. Jego pole elektromagnetyczne jest wielokrotnie silniejsze niż to, które generuje umysł. Twoja wrażliwość ma taką samą moc

Zazwyczaj boimy się odczuwania i okazywania emocji, bo wydaje nam się, że równa się to byciu słabym, że to wstyd. Opancerzeni blokujemy przepływ prawdziwych uczuć przez co możemy się wydawać zamknięci, nieautentyczni, zdystansowani wobec innych. Jednak chroniąc serce przed zranieniem, nie mamy także kontaktu ze swoją wewnętrzną siłą. Dopiero kiedy pozwolimy sobie czuć wszystko, co się w nas dzieje, przepływać całemu bogactwu emocji, dopiero wtedy mamy dostęp do pełni swojej autentycznej mocy, jesteśmy spójni i prawdziwi.

Praktyka rozwojowa

  • Jak polubić i zaakceptować swoje uczucia? Wypróbuj taoistyczną praktykę wewnętrznego uśmiechu. Za każdym razem, kiedy zauważysz jakąkolwiek emocję w ciele, np. złość, smutek, żal, wstyd, rozczarowanie, radość, przyjemność, błogość, powitaj ją z uśmiechem. Po prostu uśmiechnij się w środku do tego co czujesz, a dasz swojemu ciału sygnał: „to w porządku czuć, to bezpieczne, to zdrowe”. Im większa otwartość z jaką witasz swoje uczucia, tym więcej będziesz czuł. A to stwarza szansę na naprawdę sycące głębokie doświadczanie życia, dzięki czemu będziesz mieć też lepszy kontakt ze swoją intuicją.  


Pozwól innym zobaczyć siebie w pełni  

Musimy pozwolić sobie samym, aby być widzianymi, widzianymi takimi, jakimi naprawdę jesteśmy – Brene Brown

Kiedy oswoimy swoje uczucia, pozwolimy sobie na pełne przeżywanie, przed nami kolejne wyzwanie: okazanie tego co czujemy innym. Dla wielu z nas pokazywanie tego, co naprawdę przeżywamy wiąże się z wieloma obawami: przed byciem odrzuconym, wyśmianym, negatywnie ocenionym. Czasami przez całe lata nie odważamy się okazać innym naszych uczuć, pokazać tej części siebie. W wyniku tego, niekiedy nawet nasi bliscy nie widzą nas naprawdę, widzą tylko nasze zasłony, nasze silne intelektualne „ja”, odcięte od serca.

I dlatego teraz, kiedy czujesz smutek, rozczarowanie czy złość, uśmiechasz się i mówisz, że nic się nie stało. Stajesz się za to przesadnie miły dla tej osoby, do której żywisz to „godne potępienia” uczucie, żeby przypadkiem się nie zorientowała co się dzieje.

Wiedz jednak, że dopiero kiedy pokażesz swoją wrażliwość i prawdziwe uczucia, mogą one poruszyć serce drugiej osoby tak głęboko, że zareaguje adekwatnie do tego, co przeżywasz, niosąc ci pociechę, której potrzebujesz. Kiedy chowasz się za szklanym uśmiechem i mówisz „nic się nie stało” nie mam dostępu do tego, co naprawdę się z tobą dzieje i jest mi trudno naprawdę być z tobą i zrozumieć, czego potrzebujesz.

Bez pozwolenia sobie na to, aby być dogłębnie widzianym takim, jakim naprawdę jesteś, nigdy nie doświadczysz potrzebnego ci wsparcia, miłości i prawdziwie sycących relacji. Wrażliwość to klucz do doświadczania intymności i bliskości.

Na jednym z warsztatów rozwojowych terapeutka mówi do uczestniczki, która z całych sił próbuje powstrzymać łzy: „widzę cię, jesteś”. Obie kobiety patrzą sobie w oczy, czuć w powietrzu intymność tego spotkania. Nagle z piersi dziewczyny zupełnie nieoczekiwanie wyrywa się głęboki szloch, a ja zaczynam rozumieć, że być może po raz pierwszy w życiu poczuła się naprawdę widziana w swoim smutku i bólu, w swojej wrażliwości i otwartości. Wszyscy tego pragniemy. Za każdym razem, kiedy pokażesz swoje prawdziwe uczucia, pogratuluj sobie. Właśnie zrobiłeś wspaniały krok do życia pełnią.  

Praktyka rozwojowa

  • Wyrażając swoje uczucia, wobec bliskich, w pracy albo w dowolnej życiowej sytuacji pomyśl, że jesteś bohaterem, który wyraża je w imieniu wszystkich innych osób na świecie, które doświadczają podobnych emocji. Być może oni nie odważą się przemówić. Za to ty jesteś dzielnym człowiekiem, który odważa się wnosić do świata autentyczność i własną wrażliwość, inspirując innych do tego samego.
  • Przy najbliższej okazji, kiedy poczujesz np. smutek, złość czy inne uczucie, które do tej pory wydawało ci się „nie na miejscu”, „zawstydzające”, spróbuj je wyrazić. Powiedz na przykład: wiesz, smutno mi, że to mówisz albo czuję złość z powodu tego zdarzenia. I obserwuj co się będzie działo. Spójrz na to, że przeżywasz i wyrażasz uczucia jak na przejaw wewnętrznej siły a nie słabości.
  • Bez względu na to, w jakich to będzie okolicznościach, pozwól sobie na łzy i płacz, kiedy poczujesz taką potrzebę. Odważ się pokazać siebie naprawdę. Obserwuj reakcję drugiej osoby i weryfikuj swoje założenia na temat tego, że ludzie wykorzystają twoją słabość. Dopiero pokazując siebie prawdziwego otwierasz się na sycące wsparcie drugiej osoby i na realną bliskość. I na życie pełnią siebie.  

Ścieżki rozwoju: