Jest on bowiem stożkowaty, co samo w sobie jest zaskakujące, a naukowcy wysunęli pewne propozycje dotyczące przyczyn takiego stanu rzeczy. Nie wydaje się, by ten kształt stanowił dzieło przypadku. Wręcz przeciwnie: najwyraźniej był przykładem praktyk kulturowych występujących wśród prehistorycznych grup.
Czytaj też: Archeolodzy znaleźli ogromnego buta. Jego posiadacz musiał być prawdziwym gigantem
Poza rzadko spotykanym kształtem, na uwagę zasługuje również fakt, że czaszka nosi ślady uszkodzeń. Cios, który doprowadził do ich wystąpienia, niemal na pewno był śmiertelny, co przy okazji pozwala zrozumieć, w jakich okolicznościach mogła umrzeć ta osoba. Mówimy o kobiecie, a w zasadzie nastolatce, ponieważ w momencie zgonu miała mniej niż dwadzieścia lat.
Jeśli zaś chodzi o datowanie bliskowschodnich szczątków, to wydaje się, jakoby miały one około 6200 lat. Ekspertyzy wykazały istnienie poprzecznego złamania rozciągającego się od przedniej części kości czołowej. Poza tym widać uszkodzenia w obrębie lewej kości ciemieniowej. Nie był to delikatny uraz, lecz poważnie naruszona struktura czaszki, co wyjaśnia, skąd się wzięły domysły o śmiertelnych konsekwencjach.
Czaszka znaleziona na irańskim stanowisku Chega Sofla należała do młodej kobiety, która zmarła w wyniku rozległego urazu. Była ona również ofiarą rytuału polegającego na ściskaniu głowy w celu nadania jej stożkowatego kształtu
Publikacja zawierająca szczegółowe informacje na temat działań archeologów została zamieszczona w International Journal of Osteoarchaeology. Jej autorzy prowadzili wykopaliska na terenie stanowiska Chega Sofla, a później poddali wydobytą czaszkę analizom opartym na metodzie tomografii komputerowej. Zyskali wtedy niemal stuprocentową pewność, iż mają do czynienia z owocem celowych modyfikacji stosowanych przez prehistoryczne kultury.
Najwyraźniej czaszki młodych ludzi wiązano wtedy w celu nadania im stożkowatego kształtu. Chodziło o kwestie estetyczne, ale jednocześnie takie zabiegi zdecydowanie osłabiały kości i to już na początku życia, ponieważ takie zabiegi uskuteczniano nawet wśród dwuletnich dzieci. Pomijając wątpliwe kwestie wyglądu zmodyfikowanych czaszek, największym problemem pozostawała zwiększona podatność na uszkodzenia.
Czytaj też: Technologia LiDAR ujawniła zaskakujące podziemne wzory. Powstały dawno temu
Przesądziło to o ewentualnej śmierci młodej kobiety, która być może żyłaby dłużej, gdyby nie wiązanie, jakiemu została poddana. Cios tępym przedmiotem wywołał istne spustoszenie wewnątrz czaszki, a rana była śmiertelna, choć nie doprowadziła do przebicia sklepienia czaszki. Z drugiej strony, członkowie zespołu badawczego nie wykluczają scenariusza, w którym przyczyną śmierci był tragiczny wypadek, a nie morderstwo czy egzekucja.