
Obsydianowe zwierciadła. Prehistoryczny majstersztyk rzemieślniczy
Obsydian, czyli szkliwo wulkaniczne, powstaje w wyniku szybkiego stygnięcia lawy. Jego naturalnie ostre krawędzie sprawiły, iż w epoce kamienia chętnie używano go do wyrobu narzędzi. Przekształcenie go w gładkie, refleksyjne lustro to jednak zupełnie inny poziom kunsztu. Proces musiał być niezwykle pracochłonny, gdyż wymagał cierpliwego szlifowania powierzchni kamienia przy użyciu dostępnych w neolicie materiałów, jak piaskowiec czy mokry piasek. Efekt, choć wymagający wielu godzin pracy, był zapewne imponujący. Otrzymywano idealnie gładką, błyszczącą taflę, zdolną odbijać obraz w zaskakująco dobrym jak na tamte czasy jakości. Sam fakt, że ktoś wpadł na taki pomysł i poświęcił czas na jego realizację, mówi nam coś ważnego o tamtejszej społeczności. Nie chodziło już wyłącznie o przetrwanie, lecz również o zaspokajanie potrzeb, które wykraczały poza czystą funkcjonalność.
Czytaj też: Naukowcy wyciągają skarby z galeonu San José. Legendarny wrak zawiera kosztowności warte miliardy
To stanowisko archeologiczne nie jest przypadkowym punktem na mapie. Osada funkcjonowała w kluczowym momencie przejścia od łowiectwa i zbieractwa do osiadłego trybu życia opartego na rolnictwie. Odkryta kilka lat temu najstarsza znana ulica Anatolii świadczy o przemyślanej organizacji przestrzeni. Była to utwardzona droga, która łączyła różne części osady, co sugeruje pewien poziom planowania urbanistycznego. Znalezienie luster dodaje do tego obrazu nowy, bardzo ciekawy element. Wskazuje ono na istnienie wyspecjalizowanych rzemieślników, którzy opanowali zaawansowaną technikę obróbki kamienia. Co więcej, obsydian to surowiec, który nie występuje lokalnie – musi być pozyskany ze źródeł odległych nawet o kilkaset kilometrów. To z kolei nasuwa domysły o rozwiniętych sieciach wymiany handlowej.
Czytaj też: Setki prehistorycznych fortec przez lata umykały ekspertom. W Chinach doszło do niesamowitego odkrycia
Co jeszcze kryje ziemia w Canhasan?
Prace na tym stanowisku wciąż trwają i każdego sezonu można spodziewać się nowych odkryć. Lustra obsydianowe są jak element układanki, który zmusza do ponownego spojrzenia na jej całość. Ich funkcja nie jest do końca jasna – mogły służyć celom rytualnym, być wyznacznikiem statusu lub po prostu ułatwiać codzienną toaletę. Bez kontekstu innych znalezisk trudno to jednoznacznie stwierdzić. Oczywiście archeologia często opiera się na interpretacjach, a pojedyncze artefakty czasem przecenia się, przypisując im zbyt duże znaczenie. Niemniej, same lustra są namacalnym dowodem na to, że neolityczne społeczności Anatolii dysponowały technologią i wiedzą, które zwykle przypisujemy późniejszym okresom.