Przeszłość naszych przodków stała się jeszcze bardziej zagadkowa. To efekt odkryć z Kenii

Głęboko w kenijskiej ziemi kryje się coś, co każe nam przewartościować początki ludzkiej pomysłowości. Odkrycia dokonane w obrębie stanowiska Nyayanga nie tylko przesuwają granice naszej wiedzy, ale stawiają zupełnie nowe pytania o umysły naszych najdawniejszych przodków. Co takiego znaleźli archeolodzy, że zmusza nas to do napisania na nowo rozdziału o ewolucji poznania? Kamienne artefakty sprzed 2,6 miliona lat zdradzają zaskakująco zaawansowane zachowania, które trudno przypisać jedynie prostym odruchom.
Przeszłość naszych przodków stała się jeszcze bardziej zagadkowa. To efekt odkryć z Kenii

Transport na niespotykaną skalę

Najbardziej uderzające w znaleziskach z Nyayanga jest to, skąd pochodził surowiec. Ponad 70% narzędzi wykonano z kamieni przyniesionych z odległości przekraczającej 15 kilometrów. To dystans niemal równie duży, jak w przypadku półmaratonu. Taka informacja jest jeszcze bardziej imponująca, gdy zdamy sobie sprawę, że wcześniejsze dowody wskazywały na transport odbywający się na dystansie zaledwie 3 kilometrów. Co ważniejsze, hominidzi świadomie wybierali trwalsze materiały, jak kwarcyt Bukoban czy ryolit Nyanzian, rezygnując z lokalnych, miękkich skał. Ponad połowa masy znalezionych przedmiotów (dokładnie 53,2%) pochodziła z odległych źródeł, a niski stopień obróbki sugeruje, że transportowano je celowo w niemal naturalnej postaci.

Czytaj też: Archeologiczne szaleństwo na Białorusi. Ludzkie ślady liczą tam ponad 400 tysięcy lat

Ludzie często skupiają się na samych narzędziach, ale prawdziwą innowacją kultury olduwajskiej mógł być w rzeczywistości transport zasobów z jednego miejsca na drugie — wyjaśnia badacz Rick Potts

Odkrycie rzuca nowe światło na twórców najstarszych narzędzi. Znaleziska leżały obok skamieniałości przypisywanych parantropom, co podważa dotychczasowe przekonanie, że tylko przedstawiciele rodzaju Homo tworzyli tak zaawansowane artefakty. To tym bardziej intrygujące, iż najstarsze narzędzia liczą sobie około 3,3 miliona lat. Wyprzedzają więc niemal o milion lat pojawienie się naszego bezpośredniego przodka. Jedna z badaczek zaangażowanych w sprawę, Emme Finestone, sugeruje, jakoby znaleziska z Nyayanga wskazywały na konkretny scenariusz: wczesne narzędzia kamienne wytwarzało zdecydowanie więcej różnych hominidów, niż mogło się do tej pory wydawać. Co ciekawe, narzędzia służyły nie tylko do obróbki roślin. Ślady na kościach hipopotamów to najstarsze dowody używania kamieni do rozczłonkowywania tak wielkich zwierząt. Można spekulować, że to właśnie dostęp do wysokokalorycznego mięsa dał przewagę ewolucyjną tym sprytnym twórcom.

Myślenie przyszłościowe i znaczenie odkryć dla historii ludzkości

Przenoszenie surowców na takie odległości wymagało czegoś więcej niż przypadku. Świadczy o tworzeniu mentalnych map terenu znacznie wykraczających poza najbliższą okolicę. Badacze interpretują to jako dowód na kilka różnych zachowań. Chodzi między innymi o antycypowanie przyszłych potrzeb żywieniowych, znajomość właściwości różnych materiałów, umiejętność nawigacji w rozległym terenie czy też koordynację działań w grupie. Potts dodaje, że wiedza i intencja, aby przynieść materiał kamienny do bogatych źródeł pożywienia, były najwyraźniej integralną częścią zachowania związanego z wytwarzaniem narzędzi od samego początku kultury olduwajskiej.

Czytaj też: Tajemnicze petroglify obok śladów dinozaurów w Brazylii. Starożytni ludzie zostawili nam fascynującą zagadkę

Znaczenie dokonanych odkryć wydaje się spore, by nie powiedzieć – ogromne. Umiejętność planowania z wyprzedzeniem o setki tysięcy lat wcześniej niż sądzono mogła być kluczowym elementem, który wyróżnił naszych przodków. Ta zdolność do łączenia rozproszonych zasobów w postaci twardych kamieni z odległych źródeł i bogatych w pożywienie terenów, stworzyła fundament pod cały późniejszy rozwój technologiczny. Wyniki badań każą nam ostrożniej podchodzić do prostych podziałów ewolucyjnych. Być może wczesne hominidy były znacznie bardziej pomysłowe, niż chcemy przyznać – co powinno dać do myślenia w naszych własnych ocenach tego, co możliwe.