Absurd w polskich przepisach śmieciowych. Przez znicze i sztuczne kwiaty płacimy wszyscy

Polskie samorządy znalazły poważny problem z odpadami. Jedna grupa śmieci zmniejsza skuteczność sortowania i recyklingu. Przez to administracja lokalna niesłusznie naraża się na kary.
samorządy chcą zmiany definicji odpadów cmentarnych

Źródło: Jas Min / Unsplash

Związek Województw RP apeluje o zmiany w przepisach, które definiują grupy odbieranych odpadów. Konkretnie chodzi o odpady komunalne. Definicja ta obejmuje nie tylko śmieci odbierane z naszych domów i bloków, ale też między innymi problematyczne odpady cmentarne. Włączenie ich do odpadów komunalnych powoduje, że wskaźniki oceniające recykling w tej grupie mogą być zaniżane. Zdaniem samorządowców – niesłusznie.

Trudny recykling śmieci z cmentarza

Do posortowanych odpadów komunalnych dołączane są resztki kwiatów żywych, ziemia z doniczek, plastikowe i szklane znicze, doniczki, wazony i ozdoby z przeróżnych materiałów (od plastiku i elektroniki po fajans i ceramikę), a także wstążki i sztuczne kwiaty, będące mieszanką tworzyw sztucznych, drutów i tekstyliów. Według samorządowców to czyni definicję odpadów komunalnych zbyt szeroką. Kilka dekad temu można było działać w ramach tej definicji, ale współcześnie nie ma ona sensu. Zwłaszcza jeśli Polska ma dogonić unijne wytyczne dotyczące recyklingu odpadów komunalnych.

Czytaj też: Koniec wyrzucania tekstyliów do śmieci. Ministerstwo wyjaśnia co zrobić ze starymi ubraniami

Zdaniem marszałków województw włączenie śmieci cmentarnych do definicji odpadów komunalnych niesłusznie naraża samorządy na kary finansowe za niewystarczający recykling. Szeroka definicja tej grupy utrudnia też efektywne gospodarowanie odpadami. W czerwcu 2025 roku Związek Województw RP przyjął stanowisko w tej sprawie i zaproponował, by odpady z cmentarzy, a także z czyszczenia ulic i placów, nie były częścią definicji odpadów komunalnych. Nie są one bowiem bliskie odpadom z gospodarstw domowych pod względem składu i charakteru. Szczególnie sztuczne kwiaty i zużyte znicze są problematyczne – nie nadają się do efektywnego odzyskiwania z nich surowców.

Olgierd Geblewicz, marszałek woj. zachodniopomorskiego i prezes zarządu ZWRP, tak skomentował sytuację:

Traktowanie odpadów cmentarnych jako komunalnych to poważny problem dla samorządów i firm odbierających odpady. Nie istnieją instalacje, które mogłyby je skutecznie przetwarzać, co utrudnia osiągnięcie wymaganych poziomów recyklingu. Nasze propozycje mają nie tylko uzasadnienie ekonomiczne, ale również proekologiczne i prospołeczne. Umożliwią gminom realne działania na rzecz środowiska, zamiast fikcyjnego rozliczania się z niemożliwych do zrealizowania wskaźników.

Prezes zarządu ZWRP dodał, że przez obowiązującą definicję odpadów komunalnych wiele gmin nie jest w stanie wywiązać się z obowiązków ustawowych, dotyczących przetwarzania odpadów komunalnych. Za to będą musiały zapłacić kary. Do tego część firm działających w obszarze gospodarki odpadami rezygnuje z obsługi cmentarzy i innych nieruchomości niezamieszkałych. Powodem jest właśnie problem z przetwarzaniem specyficznych odpadów, które prawo wrzuca do jednego worka z komunalnymi. Jest to dla nich zbyt trudne, a więc także nieopłacalne.

Związek proponuje zatem nową definicję odpadów komunalnych. W piśmie wyraźnie wskazano wyłączenie odpadów z cmentarzy oraz z czyszczenia ulic i placów z tej kategorii. Jednocześnie postulowana jest zmiana rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska z 3 sierpnia 2021 r., tak by wspomniane odpady nie były wliczane do całkowitej masy odpadów komunalnych – liczby kluczowej do określania wskaźników recyklingu. Związek wojewodów zachęca także do szerokiej debaty publicznej w tej sprawie.

Czytaj też: NIK: Polska źle gospodaruje śmieciami. Za dużo palenia i wysypisk, za mały recykling

Z danych Ministerstwa Klimatu i Środowiska wynika, że od początku 2020 roku do marca 2025 wojewódzcy inspektorzy ochrony środowiska ukarali 1664 gminy za brak osiągnięcia wymaganych poziomów recyklingu. Łączna kwota wymierzonych kar wyniosła prawie 82 mln zł. Część gmin skorzystała z przepisu umożliwiającego zawieszenie lub umorzenie kary po wcześniejszym wdrożeniu programu naprawczego, w efekcie kary zapłaciło 612 gmin. 

Poziomy recyklingu odpadów komunalnych narzucają nam przepisy unijne. Każde państwo UE musi przygotować do ponownego wykorzystania odpowiednią ilość papieru, metali, plastiku i szkła odzyskanego z odpadów komunalnych. W 2020 roku wskaźnik wynosił 20 proc. i był zwiększany co roku. Od 2025 roku trzeba odzyskać 55 proc. masy w odniesieniu do wszystkich wytworzonych odpadów komunalnych w ciągu roku.