Rewolucja w wakacyjnych podróżach po Bliskim Wschodzie – sześć krajów i tylko jedna wiza

Marzysz o wakacyjnej podróży śladami egzotycznych kultur, luksusowych miast i zapierających dech w piersiach krajobrazów Bliskiego Wschodu, ale formalności związane z wizami Cię przerażają? Już wkrótce się to zmieni, a planowanie takiej wyprawy stanie się znacznie prostsze pod względem formalnym. Wszystko to za sprawą nowej wizy turystycznej – The GCC Grand Tours Visa.
Rewolucja w wakacyjnych podróżach po Bliskim Wschodzie – sześć krajów i tylko jedna wiza

Wspólna wiza do krajów Zatoki Perskiej – zmiana w podróżowaniu od 2026 roku

Dla miłośników egzotycznych wojaży pojawia się ciekawa perspektywa. Kraje Zatoki Perskiej szykują istotne ułatwienie, które może uprościć zwiedzanie tego fascynującego regionu. Dzięki wspólnym wysiłkom państw członkowskich Rady Współpracy Zatoki Perskiej, podróżowanie między Arabią Saudyjską, Bahrajnem, Katarem, Kuwejtem, Omanem i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi ma stać się znacznie mniej skomplikowane. Pozwoli na to planowana wspólna wiza turystyczna, znana jako GCC Grand Tours Visa lub Unified Tourist Visa. Ten dokument, działający na podobnej zasadzie jak europejska strefa Schengen, pozwoli na przekraczanie granic sześciu państw bez konieczności załatwiania osobnych formalności dla każdego z nich. Decyzja o wprowadzeniu wizy zapadła już w 2023 roku, a obecnie trwają prace nad dopracowaniem szczegółów.

Czytaj też: Polacy cenią języki obce. Chcą ich używać na wakacjach za granicą

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, system ma wystartować pod koniec 2025 roku lub na początku 2026. Choć termin wydaje się ambitny, to perspektywa rezygnacji z potrzeby wyrabiania sześciu osobnych dokumentów jest kusząca. Warto jednak pamiętać, że wiza nie obejmie wszystkich rodzajów pobytu. Nie będzie dotyczyć podróży zarobkowych ani długoterminowych pobytów. Skupia się wyłącznie na krótkich wizytach, w tym turystyce czy spotkaniach z bliskimi. Choć dokładny okres ważności nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony, prawdopodobnie będzie to od 30 do 90 dni.

Czytaj też: Selfie cenniejsze niż obiad. Polak na wakacjach oszczędza, ale nie na zdjęciach

Niestety, podobnie niepewność dotyczy opłat – władze co prawda zapewniają, że koszt będzie niższy niż łączna suma sześciu pojedynczych wiz, ale konkretna kwota pozostaje zagadką. Proces aplikacyjny ma być w pełni cyfrowy, realizowany przez specjalny portal. Wśród wymaganych dokumentów znajdą się: ważny paszport, zdjęcie, potwierdzenie zakwaterowania, ubezpieczenie podróżne, dowód wystarczających środków finansowych oraz bilet powrotny lub na dalszą podróż. Dla tych, którym odpowiadają dotychczasowe zasady, nadal możliwe będzie wyrabianie osobnych wiz do konkretnych krajów.

Czytaj też: Fabryka Zegarów Wieżowych: Nowa część Muzeum Rzemiosła, którą trzeba zobaczyć

Kraje Zatoki Perskiej, wprowadzając ten jednolity reżim wizowy, w pewnym sensie naśladują model strefy Schengen Unii Europejskiej. Rozwiązanie to, nazwane „Grand Tours Visa”, zostało wdrożone przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC) głównie w celu promocji turystycznej regionu. Cel jest jasny: ułatwić podróżowanie między państwami członkowskimi, tak aby turyści odwiedzający jeden kraj GCC mogli swobodnie udać się do innego, bez dodatkowych formalności wizowych na granicy. Dla podróżników, którym marzy się zwiedzenie krajów Bliskiego Wschodu, to będzie naprawdę ogromne ułatwienie i chociaż nie skorzystają z niego raczej w tym roku, to jest szansa, że nowa wiza będzie gotowa na kolejne wakacje.