Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich oficjalnie zwrócił się do ministra infrastruktury z prośbą o przemyślenie zmiany przepisów. Strefy płatnego parkowania są regulowane przez ustawę o drogach publicznych i to tam dobrze by było znaleźć rozwiązanie, które nie będzie wykluczało sporej części społeczeństwa. ZRPO przygotował listę zmian, które warto wziąć pod uwagę.
Czytaj też: Kierowców czeka więcej opłat. Odczują to szczególnie mocno w wakacje
Strefy płatnego parkowania tylko dla bogatych
Ceny to główny problem, na jaki zwraca uwagę ZRPO w piśmie do szefa resortu. Wysokość opłat za godzinę parkowania to jedno, ale po przekroczeniu wykupionego czasu na kierowcę nakładana jest kara. Często bardzo wysoka. Zapłacenie jej przekracza możliwości finansowe wielu kierowców o niskich dochodach, zwłaszcza emerytów, studentów i osób dopiero wchodzących na rynek pracy. Tym samym są dyskryminowani przez strefy płatnego parkowania.
Opłaty dodatkowe spadają na kierowców jak grom z jasnego nieba. W piśmie można przeczytać, że obywatele skarżą się na brak bieżących informacji i duże opóźnienia. Wezwanie do zapłaty może przyjść nawet kilka miesięcy po parkowaniu w strefie. Dochodzi też do kumulacji kar za naruszenia, co owocuje horrendalnymi jednorazowymi karami. Według rzecznika to niezgodne z konstytucją, prawem i orzeczeniem sądu z 2024 roku. W piśmie można przeczytać:
Rozporządzenie Ministra Finansów z 23 lutego 2024 r. w sprawie postępowania wierzycieli należności pieniężnych nakłada na wierzycieli obowiązek niezwłocznego informowania o należnościach, co w praktyce SPP nie jest respektowane. W świetle art. 2 Konstytucji RP, system ten narusza pewność prawną i zaufanie obywateli do państwa poprzez opóźnione powiadomienia i brak transparentności. Zasada proporcjonalności (art. 31 ust. 3 Konstytucji RP) jest łamana przez sztywne, wysokie kary, które nie uwzględniają wagi naruszenia ani sytuacji sprawcy.
Kolejny punkt to wykluczenie osób, które nie korzystają z nowoczesnych urządzeń i metod płatności, z wyboru lub z powodu innych ograniczeń. Strefy płatnego parkowania wykorzystują często systemy bazujące wyłącznie na aplikacjach mobilnych i bezgotówkowe metody płatności. Coraz rzadziej można spotkać parkometry przyjmujące gotówkę. To kolejny punkt, który został uznany za niekonstytucyjny:
Narusza to art. 32 Konstytucji RP, gwarantujący równe traktowanie wszystkich obywateli, niezależnie od ich możliwości technicznych czy wieku.
Ten sam punkt narusza obowiązek wykupienia drogich abonamentów na parkowanie przez osoby mieszkające poza granicami strefy płatnego parkowania i dojeżdżające do niej. Według ZRPO to przejaw dyskryminacji obywateli. On również narusza art. 32 Konstytucji RP. Różnice w wysokości opłat za parkowanie dla mieszkańców stref i reszty kierowców nie znajduje uzasadnienia w prawie.
Obywatele mogą oczywiście zwrócić się o umorzenie kary za naruszenia, jednak procedura jest, lekko mówiąc, odstraszająca. Rzecznik zwrócił uwagę na to, jak szeroko zakrojone jest żądanie ujawnienia osobistych danych przez kierowców, którzy składają te wnioski. Podmioty odpowiedzialne za to żądają między innymi przedstawienia wyciągów bankowych za ostatnie 12 miesięcy jako załącznika. To budzi wątpliwości w świetle zasady minimalizacji danych (art. 5 ust. 1 lit. c RODO), bo szczegółowe informacje o wydatkach kierowcy wcale nie są potrzebne do umorzenia długo. No i jest to szalenie uciążliwe. To powoduje, że kierowcy wolą machnąć ręką i zapłacić, nawet jeśli spowoduje to poważne uszczuplenie ich budżetu.
Czytaj też: Hulajnogi elektryczne w miastach z nowymi zasadami.
W podsumowaniu Rzecznik wyszczególnił wartości konstytucyjne, w które godzą Strefy Płatnego Parkowania w obecnym kształcie:
- zasada demokratycznego państwa prawa (art. 2 Konstytucji RP): opóźnione powiadomienia i brak skutecznych procedur odwoławczych naruszają pewność prawną i prawa obywateli do obrony.
- zasada proporcjonalności: wysokie, sztywne kary, które nie uwzględniają wagi naruszenia ani sytuacji sprawcy, są nadmiernie dolegliwe i nieproporcjonalne.
- indywidualizacja odpowiedzialności: system ignoruje nowe standardy konstytucyjne wymagające dostosowania sankcji do winy i okoliczności, co jest szczególnie problematyczne w przypadku kar o charakterze represyjnym, które mogą prowadzić do poważnych konsekwencji finansowych dla obywateli.
W celu rozwiązania tych problemów RPO proponuje rozważenie w ustawie o drogach publicznych:
- zmiany art. 13f ust. 1 w celu ustalenia maksymalnej wysokości opłaty dodatkowej proporcjonalnej do opłaty za parkowanie oraz uwzględniającej sytuację materialną zobowiązanego.
- wprowadzenia mechanizmu różnicowania opłat dodatkowych dla grup w trudnej sytuacji finansowej, takich jak emeryci, studenci czy osoby z niepełnosprawnościami, na wzór ulg w innych należnościach publicznoprawnych.
- dodania do art. 13f obowiązku niezwłocznego powiadomienia właściciela pojazdu o nałożeniu opłaty dodatkowej.
- wprowadzenia ogólnokrajowego, przejrzystego systemu umożliwiającego bieżące sprawdzanie statusu opłat dodatkowych,
- dodania przepisu umożliwiającego wniesienie odwołania od opłaty dodatkowej w terminie 14 dni od powiadomienia, z uwzględnieniem okoliczności łagodzących,
- utworzenia uproszczonej procedury administracyjnej do rozpatrywania odwołań od opłat dodatkowych,
- ograniczenia żądań danych osobowych w postępowaniach o umorzenie opłat dodatkowych,
- zapewnienia dostępności dla osób wykluczonych cyfrowo
- wprowadzenia elastyczności egzekucji opłat dodatkowych,
- wprowadzenia możliwości rozłożenia opłaty dodatkowej na raty wprost na podstawie ustawy o drogach publicznych.
Teraz piłka jest po stronie Ministerstwa Infrastruktury. To ten resort zdecyduje, czy strefy płatnego parkowania zostaną zmienione.