
Mosiężna pieczęć ze św. Katarzyną
Na powierzchni przedmiotu wyraźnie widać wizerunek św. Katarzyny Aleksandryjskiej, od wieków czczonej jako patronka braniewskiej świątyni. Święta przedstawiona jest z charakterystycznymi atrybutami swojego męczeństwa – mieczem i kołem. Otacza ją starannie wygrawerowany, gotycki napis „+ S(igillum) ECC(lesia)E * BRUnSBERGEnSIS”, który jednoznacznie wskazuje na pochodzenie z tutejszej parafii. Pieczęć wykonano z mosiądzu, a na jej odwrocie widoczny jest otwór, służący niegdyś do mocowania tłoka do dokumentów. Adrian Kłos z Pogotowia Archeologicznego, który przekazał obiekt do placówki, zadbał o jego ekspozycję w podwójnej szklanej gablocie w głównej sali muzealnej. Entuzjazm specjalistów wcale nie jest przesadzony. Tomasz Kałuski z Uniwersytetu Śląskiego podkreśla, iż samo przetrwanie średniowiecznego tłoka parafialnego to nie lada rzadkość. Tego typu przedmioty zachowują się niezwykle rzadko – na przykład w przypadku Śląska nie znamy ani jednego podobnego egzemplarza. Znalezisko z Braniewa ma jednak dodatkową, szczególną cechę.
Czytaj też: Mroczna przeszłość zapisana w DNA. Jaskinia z Kalabrii zawierała mrożące krew w żyłach dowody z epoki brązu
Tłok jest bardzo interesujący, gdyż ze średniowiecza rzadkością są zachowane tłoki plebańskie lub parafialne. Po drugie pieczęć jest parafii, a nie należała do konkretnego plebana, co jest również rzadkością – dodaje Kałuski
W przeciwieństwie do wielu osobistych pieczęci biskupów czy plebanów, ta stanowiła własność całej wspólnoty parafialnej lub biskupstwa, co podnosi jej wartość naukową. Niestety, okoliczności, w jakich znalazła się na polu, prawdopodobnie na zawsze pozostaną tajemnicą. Jak zauważa archeolog Robert Wyrostkiewicz, bez kontekstu archeologicznego trudno stwierdzić, czy przedmiot został zgubiony, celowo ukryty, czy porzucony.
Połączenie z Grunwaldem. Czy wizerunek z pieczęci widniał na chorągwi?
Aby w pełni docenić wagę odkrycia, trzeba cofnąć się do XIV wieku, gdy Braniewo było stolicą Warmii w państwie zakonu krzyżackiego. Kościół św. Katarzyny pełnił wówczas centralną rolę. Adrian Kłos zwraca uwagę na fascynujący historyczny wątek. Wspomniana pieczęć była używana przez Biskupstwo Braniewskie, które w 1410 roku wystawiło własną chorągiew w bitwie pod Grunwaldem. Ta właśnie chorągiew jest uwieczniona na słynnym obrazie Matejki.
Czytaj też: Piramida Majów i ukryte komory. Naukowcy wykorzystują kosmiczną technologię, by poznać sekrety El Castillo
Historycy uważają, że identyczny wizerunek świętej mógł zdobić chorągwie braniewskiego oddziału w tej przełomowej bitwie. Jeśli tak, to symbolika widoczna na pieczęci towarzyszyła rycerstwu w starciu, które zadecydowało o losach zakonu. Muzeum Ziemi Braniewskiej traktuje znalezisko jako jeden z najcenniejszych eksponatów. Planuje się jego wykorzystanie w działaniach edukacyjnych i udostępnienie specjalistom od sfragistyki. O odkryciu poinformowano również Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Elblągu. Dziś pieczęć można już oglądać w muzeum. To nie tylko cenny zabytek, lecz również namacalny dowód na to, jak wiele nieodkrytych historii wciąż spoczywa w warmińskiej ziemi.
