Jak piszą na łamach Antiquity, archeolodzy chcieli dokonać ponownych ekspertyz obejmujących sztukę jaskiniową znalezioną na ścianach La Pasiegi. Dzięki przeprowadzonym analizom poznaliśmy kilka istotnych faktów w tej sprawie. Chodzi przede wszystkim o identyfikację nieznanych do tej pory sylwetek. Wydają się one przedstawiać zwierzęta takie jak konie czy jelenie oraz wymarły już tury.
Czytaj też: Tajemnicza jaskinia skrywała, czym naprawdę jest ludzkość. Niewiarygodne, jak stare są te kości
Bardziej tajemnicze okazują się natomiast czworokątne symbole, paski i malowane kropki. Zanim w ogóle udało się dokonać tego rozpoznania, uczestnicy wyprawy na północ Hiszpanii zrobili zdjęcia ścian jaskini. Wykorzystali w tym celu tzw. fotografię stereoskopową, której używa się do tworzenia pozornie trójwymiarowych obrazów. Taki efekt można uzyskać poprzez delikatne przesunięcie dwóch naniesionych na siebie zdjęć.
W takich okolicznościach udało się rozpoznać obiekty, które do tej pory unikały uwadze badaczy. Szczególne zainteresowanie wzbudziły niewidziane wcześniej sylwetki zwierząt, będących najprawdopodobniej dwoma końmi oraz turem. Oczywiście pojawia się pytanie: jakim cudem naukowcy nie zauważyli wcześniej tych zwierząt, skoro rysunki naskalne z La Pasiegi były poddawane wielokrotnym obserwacjom?
Sztuka jaskiniowa znaleziona w jaskini La Pasiega na północy Hiszpanii okazała się przedstawiać nieznane do tej pory wizerunki zwierząt
Wydaje się, iż komplikacje wynikały z obecności naturalnych zagłębień w ścianach jaskini. Takowe były zdaniem autorów wspomnianej publikacji wykorzystywane w formie uzupełnienia dla samych malunków. Zidentyfikowane obrazy pokazują, że postęp technologiczny może odgrywać kluczową rolę w rozpoznawaniu obiektów, które przedtem ukrywały się przed ludzkim wzrokiem.
Jak wyjaśniają naukowcy z Madrytu, dzięki zastosowanym narzędziom można było rozpoznać korelacje między obrazami a nieregularnościami ścian jaskini. Takowych nie dałoby się natomiast dostrzec na dwuwymiarowych zdjęciach. Z tego względu podkreślają, że paleolitycznej sztuki naskalnej nie powinno się poznawać wyłącznie z perspektywy rysunków i rycin, ale także cech topograficznych skał, na które nanoszono te wizerunki.