Wzruszający moment. Ta szympansica po 28 latach po raz pierwszy zobaczyła niebo

Szympansica o imieniu Vanilla przez 28 lat swojego życia była trzymana w niewoli. Kiedy w końcu trafiła na wolność i zobaczyła niebo, w jej oczach pojawił się zachwyt. Moment ten udało się uchwycić na materiale wideo.
Szympans – zdjęcie poglądowe /Fot. Pixabay

Szympans – zdjęcie poglądowe /Fot. Pixabay

Zwierzęta wykorzystywane do badań medycznych nie mają lekko. Całe życie, często krótkie, spędzają zamknięte w klatce, bez dostępu do świeżego powietrza i choćby namiastki wolności – możliwości podziwiania nieba. Ale na szczęście są organizacje, które zajmują się ich ratowaniem. Save the Chimps jest jednym z największych sanktuariów szympansów na świecie, którego misją jest zapewnienie schronienia i opieki potrzebującym małpom.

Czytaj też: Ludzie i szympansy mogą zrozumieć się bez słów

Jak ważne jest to dla samych zwierząt można zobaczyć na wzruszającym materiale wideo, którego bohaterką jest 28-letnia szympansica, która całe swoje dotychczasowe życie spędziła w niewoli. Teraz po raz pierwszy może spojrzeć w niebo, a w jej oczach widać coś, co można by określić mianem “zachwytu”.

Wzruszające nagranie – szympansica zachwycona widokiem nieba

Kiedy w 2013 r. ogłoszono, że prawie wszystkie z ponad 450 szympansów należących do Amerykańskich Instytutów Zdrowia (NIH) zostaną wycofane z badań medycznych, wielu osobom wrażliwym na krzywdę zwierząt spadł kamień z serca. Było to pokłosiem raportu amerykańskiego Institute of Medicine (IOM), który jednoznacznie sugerował, że badania na szympansach w większości przypadków nie mają już sensu. Z tego powodu wiele zwierząt traktowanych jako “króliki doświadczalne” trafiło do przeróżnego rodzaju azyli i sanktuariów.

Czytaj też: Pod tym względem szympansy są całkowicie inne od ludzi. Tak zadecydowała ewolucja

Przez część swojego dotychczasowego życia Vanilla mieszkała w nowojorskim ośrodku badań biomedycznych, gdzie była trzymana w małej klatce “zawieszonej nad ziemią jak jedna z klatek dla ptaków”, zgodnie z oświadczeniem organizacji Save the Chimps. Po usunięciu z nowojorskiego ośrodka w 1995 roku, Vanilla i inne żyjące w niewoli szympansy zostały przewiezione do Wildlife Waystation, ośrodka ratowania zwierząt w Kalifornii, który został zamknięty w 2019 r. Tam nie przeprowadzano na nich eksperymentów, ale były trzymane w zadaszonym pomieszczeniu, odcięte od świata zewnętrznego.

Po zamknięciu Wildlife Waystation, Vanilla i inne zwierzęta przybyły do sanktuarium Fort Pierce na Florydzie. Szympansy były stopniowo wprowadzane do większych grup rodzinnych, zgodnie z istniejącymi wytycznymi. W końcu nadszedł ten dzień, że mogły wyjść na świeże powietrze. Moment ten udało się uchwycić na materiale wideo.

Vanilla, początkowo niezdecydowana, wyskakuje przez drzwi i zostaje objęta przez znajomego jej samca, szympansa Dwighta. W całym klipie wielokrotnie spogląda w niebo, odkrywając swoje nowe trawiaste siedlisko na świeżym powietrzu na wyspie o powierzchni 3 akrów.

W oświadczeniu opublikowanym na stronie Save the Chimps możemy czytamy:

Shake (inny uratowany szympans) wyszedł na wyspę bez wahania, ale Vanilla była nieco bardziej zaniepokojona, gdy drzwi otworzyły się na ten nowy świat. Siedziała w drzwiach, dopóki Dwight nie zachęcił jej, by do niego dołączyła.