Tajemniczy dinozaur zamieszkiwał kiedyś Ziemię. Ten gatunek to brakujący element

Układając puzzle, nierzadko potrzebujemy jednego elementu, aby zapoczątkować serię kolejnych dopasowań. Taka zasada sprawdza się również w paleontologii, o czym przekonali się naukowcy badający skamieniałości znajdowane na terenie Stanów Zjednoczonych. 
fot.  Trustees of the Natural History Museum

fot. Trustees of the Natural History Museum

Ich wysiłki doprowadziły do identyfikacji nieznanego dotychczas gatunku. Zyskał on nazwę Enigmacursor mollyborthwickae i już ona sama może sugerować, że mówimy o potencjalnej rewolucji w całej dziedzinie. Bo choć przedstawiciele odkrytego niedawno gatunku rozmiarami przypominali psy, to ich wpływ na postępy paleonotologiczne może być ogromny. 

Czytaj też: Potężne drapieżniki siały postrach nawet wśród dinozaurów. Ich potomkowie wciąż zamieszkują Ziemię

Dlaczego? Zacznijmy od tego, iż chodzi o dinozaura zamieszkującego dzisiejszą Amerykę Północną około 150 milionów lat temu. Oczywiście należy pamiętać o zupełnie innym układzie kontynentów, jaki wtedy występował. Po tamtejszych równinach biegał wtedy roślinożerca poruszający się na dwóch kończynach. Dorosłe osobniki osiągały około pół metra wysokości i metr długości, co nie było szczególnie imponującymi rozmiarami.

Mimo to sekrety skrywane przez ten gatunek mogą mieć przełożenie na zrozumienie zarówno jego, jak i kilku innych powiązanych z okresem jurajskim. E. mollyborthwickae, a w zasadzie jego skamieniałości, odnaleziono w 2021 i 2022 roku na terenie formacji Morrison w Kolorado. Co ciekawe, początkowo przypisywano go do nanozaurów, lecz w świetle najnowszych doniesień takie podejście do sprawy może się okazać niewłaściwe.

Dinozaur objęty ostatnimi badaniami nie zachwycał rozmiarami, ale i tak może mieć wielki wpływ na poznawanie gatunków sprzed około 150 milionów lat

Artykuł na ten temat jest dostępny w Royal Society Open Science. Jego autorzy wyjaśniają, że choć formacja Morrison jest dobrze znana od dawna, to zwykle wykorzystywano ją do poszukiwania dowodów poświęconych największym dinozaurom. Te mniejsze pozostawały natomiast niezauważone. Niedawno doszło jednak do zmian, które zaowocowały odkryciem nieznanego nauce gatunku.

W ostatnim czasie paleontolodzy zainteresowali się tymi mniejszymi gatunkami, lecz w pewnym momencie stało się jasne, że żaden z nich nie miał wystarczających cech, które przesądziłyby o rewolucji. Najnowszy rozdział badań w tej sprawie obejmował wirtualne obrazy w 3D, powstał na bazie obserwacji skamieniałości sprzed milionów lat. 

Czytaj też: To może być nowy rekord. To najstarsze skały na Ziemi

I po co to wszystko? Choćby po to, by ustalić, że unikalna kombinacja cech – ze szczególną uwagą odnoszącą się do anatomii kończyn dolnych – wskazuje na odmienność od innych znanych dinozaurów. Jeśli zaś chodzi o pewne podobieństwa, to najwyższy stopień pokrewieństwa okazał się występować w odniesieniu do Yandusaurus hongheensis. A to prawdopodobnie dopiero początek ustaleń, które powinny nabrać tempa. Gotowi na poznawanie największych tajemnic rodem z Parku Jurajskiego?