Kraj Fidela Castro wcale nie pachnie tytoniem, rumem, kokosami i drinkiem mojito. Fetor jest wszechobecny i trudny do zniesienia. Wyobraź sobie kilkudziesięciotysięczne betonowe osiedle w wilgotnym, tropikalnym klimacie. W śmietnikach gniją niewywożone od miesięcy resztki jedzenia, śmieci i odchody. W toaletach, nawet tych w dobrych hotelach w centrum Hawany, brakuje wody do mycia rąk i do spłukiwania sedesów. Rozwiązaniem są przenośne toalety, coś […]