Często wydaje się, że aby odbyć ciekawą podróż, potrzebne są ogromne pieniądze i najnowszy sprzęt. A może czasami wystarczy gdzieś się spóźnić? Niedawno, jak w każdą środę, jechałem samochodem na wieczorną medytację do dominikanów. Tuż przed kościołem zdałem sobie sprawę, że jestem spóźniony, zobaczyłem w myślach zamykające się drzwi świątyni. Postanowiłem pojechać dalej. Pomyślałem, że […]