Domowa siłownia – co warto kupić?

Czujesz, że po niemal roku pandemii Twoje straciło trochę mocy, za to zyskało kilka niewygodnych centymetrów? Nie należysz do wyjątków – prawie wszyscy się tak czujemy.
Domowa siłownia – co warto kupić?

Nie wszystkim jednak chce się coś z tym zrobić, a większość osób poddaje się po kilku dniach od wymyślenia noworocznych postanowień. Jeśli należysz do grona, które nadal się ich trzyma, to – po pierwsze – świetna robota!, a po drugie: zachęcamy do zorganizowania sobie domowego kącika do ćwiczeń. Zobacz, czego nie powinno w nim zabraknąć!

Dobra mata

Jeśli chcesz wyrzeźbić sylwetkę w domu, mata to coś, czego na pewno będziesz potrzebować. W zależności od tego, jakie ćwiczenia najbardziej lubisz, możesz wybrać specjalistyczną matę do jogi lub tradycyjną matę do ćwiczeń, która jest nieco grubsza i będzie odpowiednia przy bardziej dynamicznym wysiłku, ale sprawdzi się też do jogi i lekkiego rozciągania. Ceny mat sportowych wahają się od podejrzanie niskich do niebotycznie wysokich, jednak najlepiej jest celować w środek, jako że te najtańsze mogą mieć słabą przyczepność i niewystarczająco chłonąć pot, przez co łatwo złapać na nich poślizg. Rzecz jasna, te najdroższe zazwyczaj są świetne, jednak prawda jest taka, że jeśli nie zajmujesz się sportem profesjonalnie, nie potrzebujesz aż tak zaawansowanych akcesoriów.

Gumy oporowe

Świetnym akcesorium do domowej siłowni są też gumy oporowe, które pozwalają skutecznie rozciągać ciało i wzmacniać mięśnie, jednocześnie zajmując niewiele miejsca. Można je dobrać do poziomu swoich sportowych możliwości – od tych z bardzo lekkim oporem, po te najcięższe. Do niektórych zestawów dołączane są nawet zestawy ćwiczeń, jednak z powodzeniem znajdziesz filmiki instruktażowe również w internecie.

Ciekawostka: gumy oporowe mogą stanowić też uzupełnienie treningu z podnoszeniem ciężarów!

Skakanka

Samo rozciąganie i trening siłowy to nie wszystko – warto jednak pamiętać również o aerobach, które poprawiają kondycję i bardzo skutecznie spalają tłuszcz. Nie ważne, czy postawisz na najbardziej podstawowy model, czy na profesjonalną sportową skakankę z licznikiem – każda z nich spełni swoją funkcję, o ile… będziesz używać jej regularnie.

 

Hantle 

Jeśli praca z własnym ciężarem ciała to dla Ciebie za mało, zainwestuj także w zestaw hantli – najlepiej regulowanych, czyli takich, które składają się z jednego drążka i doczepianych obciążników, dzięki czemu łatwo przechowywać je wtedy, kiedy akurat z nich nie korzystasz (czyli niestety przez większość czasu) i zwiększać obciążenie proporcjonalnie z progresem ćwiczeń.

Drążek do podciągania 

Jeśli jesteś sportowym świeżakiem, prawdopodobnie pokręcisz nosem na pomysł zainstalowania drążka w drzwiach. Pomyśl jednak o tym – każde dziś wysportowane ciało zaczynało kiedyś jako jęcząca ofiara jednego, nawet niepełnego podciągnięcia. Początki bolą, ale pomyśl o satysfakcji, którą poczujesz po pierwszym, drugim… piątym udanym podciągnięciu! Jak najlepiej się do tego zmotywować? Po prostu spróbuj podciągnąć się za każdym razem, kiedy koło niego przechodzisz.

Domowa siłownia – dostosuj ją do swoich potrzeb i możliwości aranżacyjnych

Rzecz jasna istnieje jeszcze wiele innych sprzętów, które mogą być dobrym wyposażeniem domowej siłowni, jednak wszystko zależy od metrażu, jakim dysponujesz. Jeśli masz trochę więcej miejsca, warto przeznaczyć je na ławeczkę treningową, która umożliwia wykonywanie wielu ćwiczeń wzmacniających mięśnie całego ciała – zwłaszcza grzbietu, co jest wyjątkowo ważne w dzisiejszych lockdownowo-siedzących czasach. 

Jeśli pogoda nie sprzyja wyprawom poza mieszkanie, a trzymasz w domu rower i nie masz już miejsca na rowerek stacjonarny, możesz kupić specjalny stojak, który umożliwi Ci trening w dowolnym miejscu mieszkania, a jeśli nadal brakuje na to przestrzeni – nawet na balkonie lub  klatce schodowej.