Na przykład w tym, co starożytni nazywali cnotą. Mężczyzna A i mężczyzna E, nazwijmy ich Adamem i Erykiem, w pewne piękne późnowiosenne popołudnie idą przez park żwirową alejką wijącą się wśród zielonych pagórków. Nie znają się. Adam idzie pierwszy. Eryk, przypadkiem, podąża jego śladem dwie minuty później. Świeci słońce, pachną krzewy bzu, na alejkę wybiegają […]