W 1946 roku dochodziło w Berlinie do 240 napadów i 5 morderstw dziennie. Zasady i moralność również dostosowano do trudnych czasów i powojennych standardów. Używano nawet słowa fringsen, oznaczającego “kraść, żeby przeżyć”, pochodzącego od nazwiska kardynała Josefa Fringsa, który dał słynne błogosławieństwo tym, którzy musieli kraść, żeby nakarmić swoją rodzinę. Wraz z odbudową stolicy trwała […]