Prowadzą firmy, starają się dotrzeć jak najbliżej elit. Gdy już się to uda, subtelnie, ale skutecznie zaczynają wpływać na politykę państwa. Rosyjskie „śpiochy” – długodystansowi agenci – potrafią czekać na odpowiedni moment do akcji nawet 30 lat. „W świecie, w którym rządzą pozory, cholernie łatwo jest się ukryć” – myślała zapewne Cynthia Murphy, pielęgnując codziennie hortensje […]